Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Astoria Bydgoszcz walczyła, ale nie udało się wygrać w Łańcucie

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Tomasz Czachorowski
"Asta" w przyszłą niedzielę zakończy rozgrywki w I lidze na biezpiecznym miejscu. Nie grozi jej awans, ani spadek. Osłabiona walczyła jak równy z równym z jednym z faworytów - Sokołem Łańcut.

Sokół Łańcut - Enea Astoria Bydgoszcz 81:71 (24:20, 17:15, 18:23, 22:13)
SOKÓŁ: Klima 16, Włodarczyk 16 (2), M. Zywert 16 (3), Kulikowski 14, Karolak 6 (1) oraz K. Zywert 8 (1), Parszewski 3 (1), Warszawski 2, Błachowicz-Kiełb 0, Dziedzic 0, Inglot 0, Mac 0.
ASTORIA: Śpica 24 (5), Fatz 12, Frąckiewicz 9, Aleksandrowicz 7 (1), Gospodarek 6 oraz Szyttenholm 6, Kondraciuk 3 (1), Kornijec 3 (1), Przybylski 1.

Astoria przed tym pojedynkiem miała już matematyczne szanse na awans do play off. Mimo takiej sytuacji bydgoszczanie, grający bez Mateusza Bierwagena i Adriana Barszczyka (wcześniej, ze składu wypadli Mikołaj Grod i Bartosz Pochocki) mocno postraszyli faworyta. Swój dzień miał przede wszystkim Paweł Śpica (24 pkt., jego rekord sezonu). Sokół swoją wyższość udowodnił dopiero w samej końcówce (w 36. min wygrywał zaledwie 70:67).

Rundę zasadniczą Astoria zakończy 8 kwietnia, meczem na własnym parkiecie ze Śląskiem Wrocław. Wiadomo już, że w tym sezonie zajmą bezpieczne 9. albo 10. miejsce.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 47.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska