Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Toruń potrzebuje jeszcze dwóch koszykarek

(jp)
(z prawej) w drużynie Energi nie spotka się już z Verą Perostijską.
(z prawej) w drużynie Energi nie spotka się już z Verą Perostijską. Lech Kamiński
Elżbieta Mowlik zagra w barwach "Katarzynek". To może być jeden z ciekawszych transferów w żeńskiej ekstraklasie.

Mowlik wciąż dla wielu kibiców lepiej znana jest pod panieńskim nazwiskiem Międzik. To skrzydłowa, która mimo 28 lat należy do najbardziej doświadczonych polskich koszykarek. Zaczynała karierę w Koronie Kraków, potem grała w Wiśle, belgijskiej Dexii Namur, francuskim Arras Basket i Uteksie ROW Rybnik, a ostatnio w Inei AZS Poznań.

W kadrze od lat jest niezastąpiona, praktycznie już od kategorii kadetek. W seniorskiej reprezentacji gra nieprzerwanie od mistrzostw Europy w 2005 roku. Na ostatnim Eurobaskecie w Polsce średnio spędzała na parkiecie 25 minut (trzeci wynik po Ewelinie Kobryn i Agnieszce Szott) i w tym czasie notowała na koncie średnio 8,8 pkt, 2,2 zbiórki oraz 1,3 asysty.
Specjalistka w rzutach
Ostatni ligowy sezon Mowlik spędziła w Poznaniu. W barwach AZS Inei zdobywała średnio 13,3 pkt, co było czwartym wynikiem wśród Polek w ekstraklasie. Koszykarka znakomicie rzuca, zwłaszcza z dystansu. W zakończonych rozgrywkach w tym elemencie miała skuteczność 39 procent (słabszą jedynie od Laurie Koehn), ale rok wcześniej aż 45 procent, czyli trafiała prawie co drugi rzut. Do tego dokładała jeszcze ponad 3 zbiórki i 2 asysty na mecz.

Energa prowadziła z nią rozmowy od kilku tygodni. Koszykarka była zdecydowana na opuszczenie Poznania i grę w lepszym zespole. Negocjowała z wieloma klubami PLKK, ale początkowo miała zbyt wysokie oczekiwania finansowe. - Faktycznie, w pierwszej fazie rozmów daleko było od porozumienia. Potem systematycznie stanowiska się zbliżały i byliśmy w stanie zapewnić jej to, czego nie proponowały inne kluby. I wcale nie chodzi o pieniądze - podkreśla dyrektor Energi Toruń Krystyna Bazińska.

Jeszcze dwa nazwiska?
Mowlik znacznie zwiększy rywalizację na obwodzie w toruńskim zespole. Energa ma tam na razie dwie rozgrywające Weronikę Idczak i Amerykankę Leah Metcalf, doświadczoną Monikę Krawiec oraz dwie 14-latki Kaję Darnikowską i Roksanę Płonkę. Bliżej kosza skład uzupełniają skrzydłowe Charity Szczechowiak, Emilia Tłumak, Róża Ratajczak oraz środkowa Marta Jujka.

Klub szuka jeszcze dwóch Amerykanek, które wzmocnią ekipę w walce o zbiórki. Jest niemal pewne, że jedno miejsce zajmie Alicia Gladden, która bardzo się przywiązała do Torunia. Drugie przeznaczone jest dla sprawnej i skocznej środkowej z USA, którą ma wybrać trener Elmedin Omanić.

Klub chciałby, żeby skład zespołu był gotowy do 15 sierpnia. Wtedy ekipa spotyka się na pierwszym treningu i wkrótce wyjeżdża na zgrupowanie do Zakopanego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska