https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Etniczna płyta Ex Usu

(luk)
uzyka Ex Usu najlepiej sprawdza się na małych, kameralnych  koncertach
uzyka Ex Usu najlepiej sprawdza się na małych, kameralnych koncertach archiwum
Grają ze sobą już sześć lat. To znakomici muzycy, przed którymi ogromna szansa zaistnienia na zawodowym rynku muzycznym.

Zespół powstał na przełomie 2000 i 2001 roku z inicjatywy Daniela Biesiady (gitara, flety, instrumenty perkusyjne, lira korbowa) i Piotra Komosińskiego (bas, instrumenty perkusyjne). Wkrótce dołączyli do nich Marta Wiśniewska (śpiew, flety, gitara, cytra) i Marcin Pietrzak (perkusja, tamburyn). Nazwali się Ex Usu. Nazwa pochodzi z języka łacińskiego i oznacza "zgodność ze zwyczajem".

Ex Usu brało udział w licznych koncertach, przeglądach i konkursach muzycznych.

W finale kujawsko-pomorskiego przeglądu piosenki młodzieżowej Koronowo 2002 zdobyli pierwszą nagrodę; wyróżnienie za aranżacje i klimat otrzymali na Ogólnopolskich Konfrontacjach Muzycznych. Również pierwsze miejsce zajęli na Przeglądzie Piosenki w Inowrocławiu w 2003 roku.

Sukcesy te otworzyły przed zespołem możliwość zarejestrowania swego materiału w studiu. Do składu w tym czasie dołączył Krzysztof Gałązka (instrumenty perkusyjne, grzechotki, gitara). Nagranie obyło się w ciechocińskim studiu Tip-Top w 2002 roku. Nad jego realizacją czuwał Robert Biaduń, a okładkę projektował Piotr Komosiński, nie tylko basista zespołu, ale i zdolny artysta-fotograf. Na płycie znalazło się 12 utworów, do których teksty pisali Marta i Daniel.

Od niedawna zespół współpracuje z toruńskim impresariatem artystycznym.

Grupa gra muzykę opartą na dominacji rytmu, ozdobioną elementami folkloru różnych kultur. Muzycy sami tworzą swój repertuar, który broni się najlepiej w wykonaniu na żywo z udziałem publiczności.

Ich koncerty, to raczej kameralne spotkania, wzbogacane atmosferą miejsc, w których się odbywają. Symbolizuje tym samym, że inspiracją dla twórczości zespołu jest folklor oraz obyczajowość przykładowo rycerska.

Zespół stara się jednak nie zamykać i nie szufladkować tego, co robi w kategoriach muzyki, którą zwykło się określać jako folk. Podstawą jest monumentalność rytmu, również jego transowy charakter i mimo tego, że nie jest to muzyka popularna, odnajdują się jednak ludzie, którzy umieją czerpać z niej radość.

Na początku tego roku grupa planuje ponownie wejść do studia, by nagrać płytę. Jak twierdzą artyści, będzie to eklektyczna porcja energii utrzymana w etnicznej stylistyce.__

- Obecnie jesteśmy w trakcie przygotowania materiału, który chcielibyśmy ponownie zarejestrować, wcześniej przedstawiając go na kameralnych koncertach - mówią muzycy.

- Kiedy pierwszy raz usłyszałem zespół Ex Usu na myśl przyszła mi moja ukochana grupa Dead can dance - mówi Robert Sauron Majewski, szef toruńskiego impresariatu muzycznego. - To skojarzenie nie oznacza, że zespół ten naśladuje D.C.D. Ma podobne folkowe poszukiwania. Grają bardzo ciekawie i słuchacze na pewno się nie nudzą. Trzeba tylko otworzyć się na nowe brzmienia. Czas pokaże, na co ich stać - kończy Sauron.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska