
Pieśni wykonywane przez Ewę Urygę skłaniają do refleksji
(fot. Matuesz Rzeszut)
W niedzielne popołudnie zabrzmiała muzyka, która skłania do refleksji. Publiczność w zamyśleniu wysłuchała koncertu pod hasłem "Życie, jesteś chwilą".
Głos Ewy Urygi wyróżnia się rozległą skalą i wielką siłą. Z towarzyszeniem akompaniamentu organowego (grał Piotr Wierzchałek) brzmiał w sposób niezwykły.
Już pierwsze utwory sprawiły, że myśli słuchaczy poszybowały do Boga. "I offer you my life" czy "Błogosławcie Pana", a na pewno "The pray" to forma modlitwy, którą wierni, wraz z wokalistką, kierowali do Najwyższego.
Była "Ave Maria" i bis

Ewauryga i Piotr Wierzchałek zebrali zasłużone brawa
(fot. Mateusz Rzeszut )
W tej świątyni, o szczególnej akustyce, wyjątkowo przejmująco zabrzmiała pieśń "Ave Maria".
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Nie obyło się bez bisu. Ewa Uryga wykonała jeszcze utwór "I love the Lord". Zarówno solistka, jak organista zebrali zasłużone brawa.
Czytaj e-wydanie »