W kwietniu w miejscowości Bojano na Pomorzu odbyły się pierwsze Mistrzostwa Masażu w Polsce organizowane przez Światową Organizacje IMA (International Massage Association). Masażyści zmierzyli się w czterech kategoriach: masaż twarzy, masaż orientalny, masaż klasyczny oraz masaż wyszczuplająco-modelujący. Ewa zdobyła pierwsze miejsce w kategorii masaż orientalny (rywalizowała z 23 osobami).
- Zostałam ogłoszona pierwszą w historii Polski Mistrzynią Masaży Orientalnych, co dało mi licencję IMA do udziału w Mistrzostwach Świata w Kopenhadze. Od tego dnia moje życie płynie zupełnie innym torem. Zawsze wierzyłam i wierzyć będę, że determinacja i ciężka praca dają owoce - mówi Ewa Wardęga, fizjoterapeutka i szkoleniowiec masaży.
Kariera Ewy nabrała rozpędu. Inowrocławianka miała swoje pięć minut w programie „Pytanie na Śniadanie”. Miniony weekend spędziła na Mistrzostwach Świata w Masażu w Kopenhadze. Niestety, tym razem nie udało się stanąć na podium, ale Ewa cieszy się z nowego doświadczenia i ma apetyt na więcej. - Mam tak ogromne wsparcie, że bliscy chcą więcej i nie pozwalają mi się poddać - podsumowuje Ewa.
Inowrocławianka w najbliższym czasie wybiera się na zawody do Czech, a później na mistrzostwa Europy. W tym roku i następnym zamierza być na każdych mistrzostwach w krajach, w których będą organizowane.
Masaż to jej pasja i życie
Ewa Wardęga jest magistrem fizjoterapii, terapeutą manualnym, szkoleniowcem, audytorem spa oraz influencerką. W zawodzie pracuje od dziewięciu lat.
- Od kiedy pamiętam, zawsze lubiłam dotyk, nie przeszłam obojętnie od „ugniatania” mojej rodziny podczas wspólnego spędzania czasu. W czasie studiów widziałam, że mam misję życiową pomagać ludziom i naprawiać ich kręgosłupy. Życiową drogę związaną z masażem odkryłam, pracując jako fizjoterapeuta. Umiejętnie połączyłam fizjoterapię z relaksem. Zauważyłam, że przynosi to spektakularne efekty. Gdy odkryłam mój talent, wiedziałam, że osiągnę sukces w tej branży. Masaż jest moim życiem, pasją, spełnieniem. Mam ogromne szczęście, że mogę robić w życiu to, co kocham - mówi.
Ewa zna i chętnie stosuje najlepsze metody relaksu.
- Jestem bardzo świadoma swojego ciała, dlatego relaksuję się podczas automasażu, modlitwy, aktywności fizycznej. Bardzo często uciekam na wieś, aby wyczyścić głowę. Regularnie korzystam z masaży, przynajmniej dwa razy w miesiącu - zdradza.
Masażystka pracuje ze znanymi osobistościami ze świata sportu i show-biznesu.
- Przez moje ręce przewijało się sporo znanych osobistości, lecz każdego klienta traktuję zawsze w ten sam sposób. Zajmuję się między innymi Ewą Wachowicz, Jerzym Janowiczem, Martą Domachowską, Magdaleną Szejbal, Agnieszką Radwańską, Pauliną Sykut-Jeżyną, Sonią Bohosiewicz, Borysem Szycem - wymienia Ewa Wardęga.
