Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ewenement". Daniel Blin pędzi 200 km/h na motocyklu i dubluje swoich rywali!

(jp)
Daniel Blin w akcji
Daniel Blin w akcji Media4racing
16-letni Daniel Blin z Torunia szturmem podbija świat wyścigów motocyklowych. W Polsce dubluje swoich rywali. - Wkrótce trafi do mistrzostw świata - mówi szef jego teamu.

Debiutant z Torunia to wyścigowy ewenement. Rok temu Blin zdominował rywalizację z polskich zawodach pit-bike'ów, imponując na tyle, że w październiku organizatorzy prestiżowej serii Red Bull Rookies Cup, która towarzyszy motocyklowej Formule 1 - MotoGP, zaprosili go na ekskluzywne testy do Hiszpanii.

Pierwszy kontakt z większym motocyklem skłonił 16-latka do przesiadki na mocniejszą maszynę i startów w Pucharze Polski Superstock 300. Podczas zimowych testów i swojej pierwszej wizyty na torze Poznań torunianin znów imponował, dzięki czemu kontrakt na sezon 2017 zaproponowała mu największa polska ekipa wyścigowa, Wójcik FHP YART Racing Team.

Daniel nie zawiódł, podczas pierwszej rundy Pucharu Polski na torze w Koszalinie nie tylko wygrywając w trudnych warunkach, ale także dublując niemal wszystkich rywali w mocno obsadzonej stawce.

Kilka tygodni później, pod koniec maja, 16-latek zaliczył swój międzynarodowy debiut, na torze Poznań wygrywając na swojej Yamasze R3 o mocy 42 KM oba wyścigi mistrzostw Europy Alpe Adria i obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Blin zaskakiwał już podczas kwalifikacji, którą wygrał, choć swoje mierzone okrążenia przejechał z prędkościami dochodzącymi do 200 km/h mimo urwanej szybki w kasku!

Teraz torunianina czeka pracowity czerwiec. W najbliższy weekend Blin wystartuje bowiem w drugiej rundzie Pucharu Polski Superstock 300 na Autodromie Pomorze w Pszczółkach niedaleko Gdańska, gdzie będzie chciał ponownie walczyć o zwycięstwo. Dwa tygodnie później cała ekipa Wójcik FHP YART Racing Team zmierzy się z kolei w drugiej rundzie Alpe Adria, tym razem na trudnym i wymagającym torze Slovakiaring, gdzie Daniel będzie bronił prowadzenia w klasyfikacji generalnej Stocksport 300.

- Od pierwszych testów mojej nowej Yamahy czułem się pewnie, ale nawet ja nie spodziewałem się, że rozpocznę mój pierwszy sezon wygrywając trzy pierwsze wyścigi, nie tylko w polskiej, ale także w międzynarodowej stawce - mówi Daniel Blin. - Runda Alpe Adria w Poznaniu nie była łatwa, głównie za sprawą szybkich, zagranicznych rywali, ale pokazała, że możemy walczyć o wysokie pozycje nie tylko w kraju. Taki jest więc teraz nasz plan. Start w Pszczółkach będzie dla nas rozgrzewką przed drugą rundą Alpe Adria. Autodrom Pomorze i Slovakiaring to dwa kompletnie różne tory. Pierwszy z nich jest wolny, kręty i techniczny. Drugi bardzo szeroki i szybki, dlatego zapowiada się wyjątkowo ciekawy miesiąc, podczas którego chcemy walczyć o kolejne trofea i cały czas się uczyć.

- Chyba nigdy wcześniej w historii polskich wyścigów debiutant, a do tego tak młody, nie podpisał profesjonalnego kontraktu z czołowym zespołem, ale od razu dostrzegliśmy w Danielu ogromny potencjał, który chcemy pomóc mu wykorzystać - mówi szef zespołu Grzegorz Wójcik. - Jesteśmy przekonani, że Daniel ma szansę trafić wkrótce do mistrzostw świata Supersport 300, a jego zwycięstwa w Pucharze Polski i Alpe Adria tylko to potwierdzają. Jesteśmy bardzo ciekawi jak Daniel poradzi sobie podczas trudnej rundy na Słowacji, gdzie konkurencja będzie z pewnością jeszcze szybsza. Jeśli znów zaimponuje tak, jak w Poznaniu, zaczniemy zastanawiać się, jak pomóc mu trafić do mistrzostw świata może jeszcze w tym sezonie.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska