Zachorowania w SP 5 w Świeciu
Wszystko zaczęło się od złego samopoczucia dzieci podczas przedstawienia w szkole. U wielu z nich wystąpiła biegunka i bóle brzucha. - Sporo dzieci zostało przez rodziców odebranych z przedszkola – mówi Iwona Haber.
O sprawie powiadomiono sanepid.
- Zostały pobrane pobrane wymazy z żywności i pasów produkcyjnych w kuchni i zapleczu – mówi w rozmowie z „Pomorską” Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
Dzieciom natomiast pobrano do badań wymazy i próbki kału. W szkole przeprowadzono profilaktyczne ozonowanie pomieszczeń. Przez jeden dzień nie było też zajęć.
- Dzień później dzieci wróciły już do szkoły, ale frekwencja nie była wysoka. Rodzice postanowili profilaktycznie pozostawić dzieci w domach – mówi Iwona Haber.
Norowirus w Świeciu
Jak podaje WSSE wykluczono salmonellę i gronkowca. U siedmiu osób wyodrębniono czynnik chorobotwórczy jakim są norowirusy. Trzy osoby były hospitalizowane.
- Dochodzenie epidemiologiczne trwa. Czekamy na kompletne wyniki próbek kału, natomiast z duża dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić obecność norowirusa – tłumaczy Łukasz Betański. - To wirus, który może zostać wniesiony z żywnością, lub przez osobę, która go rozsiewa. Typowymi objawami są bóle głowy, biegunka i dolegliwości żołądkowe. Po trzech lub czterech dniach wszystko jednak ustępuje – kwituje.
