Fałszywy głuchoniemy w Manufakturze. Zatrzymał go rzecznik łódzkich adwokatów

Klient Manufaktury zatrzymał we wtorek (11 grudnia) obcokrajowca, który, udając głuchoniemego, namawiał jej bywalców do wsparcia fikcyjnej organizacji, rzekomo działającej na rzecz niepełnosprawnych. „Głuchomiemy” wpadł, bo klient.. poczuł wyrzuty sumienia. W dodatku tym klientem okazał się adwokat - rzecznik Izby Adwokackiej w Łodzi.W rejonie rynku Manufaktury jednego z jej klientów zaczepił młody mężczyzna, podsuwając petycję w sprawie wsparcia „Stowarzyszenia Regionalnego Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie”. Gdy klient powiedział o chęci zapoznania się z treścią pisma, nieznajomy wskazał gestami, że nie mówi i nie słyszy. Wskazał za to na fragment petycji mówiący o prowadzeniu zbiórki, by „stworzic Narodowe Centrum Pomocy” i na wpisane w petycje wysokości już dokonanych wpłat (najczęściej 20 i 40 zł) – z nazwiskami darczyńców.Fragment "petycji" mówiący o prowadzeniu zbiórki, by „stworzic Narodowe Centrum Pomocy” . W petycje wpisane wysokości rzekomo dokonanych wpłat (najczęściej 20 i 40 zł) – z nazwiskami darczyńców, które usunęliśmy
Klient Manufaktury zatrzymał we wtorek (11 grudnia) obcokrajowca, który, udając głuchoniemego, namawiał jej bywalców do wsparcia fikcyjnej organizacji, rzekomo działającej na rzecz niepełnosprawnych. „Głuchomiemy” wpadł, bo klient.. poczuł wyrzuty sumienia. W dodatku tym klientem okazał się adwokat - rzecznik Izby Adwokackiej w Łodzi.