Informacje taką przekazał już prezes mistrzów Polski Marek Jankowski. - Jeśli przepisy Speedway Ekstraligi są na tyle nieprecyzyjne, że ktoś sobie z nich kpi i pokazuje się przed kamerami w parkingu podczas meczu, to ja zapewniam, że u nas takiej sytuacji na pewno nie będzie. Sławomir Kryjom na pewno nie będzie siedział ani w parku maszyn, ani na stadionie w Zielonej Górze podczas meczu SPAR Falubazu z Unibaksem 4 maja - powiedział "Gazecie Lubuskiej".
- Jednocześnie chciałbym podkreślić, że na zielonogórskim stadionie mile widziani są zarówno zawodnicy, jak i kibice z Torunia, którzy w żaden sposób nie są winni sytuacji, która miała miejsce w ubiegłym roku podczas finału w Zielonej Górze - dodaje Jankowski.
Kryjom został ukarany zakazem wstępu do parkingów polskich stadionów przez okres 16 miesięcy. To kara za walkower w finale ekstraligi w Zielonej Górze. Mimo tego nadal pełni funkcję menedżera Unibaksu. W Gdańsku sterował drużyną radiem z trybuny nad parkingiem, w Toruniu z korytarza koło boksów zawodników.
Informowaliśmy już w ubiegłym tygodniu, że Falubaz rozważa zastosowanie tzw. zakazu klubowego. Taką możliwość daje ustawa o imprezach masowych w przypadku osób, które zagrażają bezpieczeństwu na stadionie. Kłopot w tym
Unibax nie zamierza się temu biernie przyglądać. Nieoficjalnie wiemy, że jeżeli Falubaz nie wpuści Kryjoma, to w rundzie rewanżowej podobne sankcje mogą spotkań działaczy z Zielonej Góry.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje