Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalny stan ulic na Zazamczu

Renata Kudeł
Ulica Urocza albo... Dziurawa
Ulica Urocza albo... Dziurawa Fot. Wojciech Alabrudziński
Czytelnik z Zazamcza alarmuje, że stan ulic na tym osiedlu jest skandaliczny. - Proponuję pozmieniać ich nazwy na przykład na Zdołowaną, Dziurawą albo Zarwaną - mówi.

- Stan ulic na Zazamczu woła o pomstę do nieba - sygnalizuje nasz Czytelnik Jan Nowacki. - Ich nawierzchnia to dziura na dziurze. Najlepszym przykładem jest Urocza, która spokojnie mogłaby się nazywać Dziurawą! Straszą też trzydziestoletnie chodniki, pozapadane, nierówne. Zęby można w ten sposób stracić! Czytelnik mówi, że trudno po nich poruszać się nie tylko osobom starszym, ale i matkom z wózkami. Pora to zmienić!
Co na to spółdzielnia?
Nie jest to jedyny sygnał o fatalnym stanie dróg na Zazamczu. Do "Pomorskiej" docierają także uwagi Czytelników o dramatycznej nawierzchni na ulicy Chemików i Energetyków. Właściciele znajdujących się tam garaży mówią wręcz lejach w jezdni. Fatalne są nawierzchnie ulic: Uroczej, Przyjemnej, Bajecznej. Stanowisko Spółdzielmi Mieszkaniowej Zazamcze w tej kwestii jest jednoznaczne: "Właścicielem ulic, zlokalizowanych na terenie osiedla jest Gmina Miasto Włocławek. Wiąże się to z obowiązkiem utrzymywania ulic i pasów drogowych (chodniki oraz części trawników) we właściwym stanie" - czytamy w piśmie, podpisanym przez Annę Janiak, prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Za-zamcze oraz Marię Ochocińską, pełnomoc -niczkę zarządu. Spółdzielnia, jak informują, od kilku lat prowadzi rozmowy z Urzędem Miasta i Miejskim Zarządem Dróg w sprawie remontu ulic.
Zrzekli się i już!
Jak twierdzą czlonkowie zarządu, w imieniu mieszkańców, zniecierpliwonych bezczynnością władz, sprawą próbowano zainteresować radnych oraz prezydenta Andrzeja Pałuckiego. Jedyną odpowiedzią z Urzędu Miasta było stwierdzenie, że brakuje pieniędzy na to zadanie.
- Taka opinia ze strony Spółdzielni Mieszkaniowej Zazamcze to nieuczciwość - mówi Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta. - Kilka lat temu na mocy ustawy spółdzielnia zrzekła się tych ulic na rzecz Urzędu Miasta My nie mieliśmy nic do powiedzenia. To kukułcze jajo, które nam w ten sposób podrzucono- twierdzi rzeczniczka. - Przez lata, kiedy ulice należały do spółdzielni, nikt ich nie remontował, stąd zły ich stan.
Zdaniem rzeczniczki nakłady na remonty dróg w mieście są duże, bo i zaniedbania w tej kwestii są wieloletnie. - Jeśli do ratusza wpłynie wniosek o naprawę ulic pod kątem przyszłorocznego budżetu liczymy, że spółdzielnia weźmie na siebie część kosztów. Co na to Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Zazamcze? Jak nas poinformowano, od początku starań o remont deklarowano partycypację w kosztach.
Spółdzielnia ma swoje racje, ratusz swoje. A mieszkańcy klną jeźdżąc po dziurawych ulicach. Wygląda na to, że muszą uzbroić się w cierpliwość. opiaPl;
t
Czytelnik z Zazamcza alarmuje, że stan ulic na tym osiedlu jest skandaliczny. - Proponuję pozmieniać ich nazwy na przykład na Zdołowaną, Wyboistą albo Zarwaną - mówi.
- Stan ulic na Zazamczu woła o pomstę do nieba - sygnalizuje nasz Czytelnik Jan Nowacki. - Ich nawierzchnia to dziura na dziurze. Najlepszym przykładem jest Urocza, która spokojnie mogłaby się nazywać Dziurawą! Straszą też trzydziestoletnie chodniki, pozapadane, nierówne. Zęby można w ten sposób stracić! Czytelnik mówi, że trudno po nich poruszać się nie tylko osobom starszym, ale i matkom z wózkami. Pora to zmienić!
Co na to spółdzielnia?
Nie jest to jedyny sygnał o fatalnym stanie dróg na Zazamczu. Do "Pomorskiej" docierają także uwagi Czytelników o dramatycznej nawierzchni na ulicy Chemików i Energetyków. Właściciele znajdujących się tam garaży mówią wręcz lejach w jezdni. Fatalne są nawierzchnie ulic: Uroczej, Przyjemnej, Bajecznej. Stanowisko Spółdzielmi Mieszkaniowej Zazamcze w tej kwestii jest jednoznaczne: "Właścicielem ulic, zlokalizowanych na terenie osiedla jest Gmina Miasto Włocławek. Wiąże się to z obowiązkiem utrzymywania ulic i pasów drogowych (chodniki oraz części trawników) we właściwym stanie" - czytamy w piśmie, podpisanym przez Annę Janiak, prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Za-zamcze oraz Marię Ochocińską, pełnomoc -niczkę zarządu. Spółdzielnia, jak informują, od kilu lat prowadzi rozmowy oraz korespondencję z Urzędem Miasta i Miejskim Zarządem Dróg w sprawie konieczności przeprowadzenia remontu ulic.
Zrzekli się i już!
Jak twierdzą czlonkowie zarządu, w imieniu mieszkańców, zniecierpliwonych bezczynnością władz, sprawą próbowano zainteresować radnych oraz prezydenta Andrzeja Pałuckiego. Jedyną odpowiedzią z Urzędu Miasta było stwierdzenie, że brakuje pieniędzy na to zadanie.
- Taka opinia ze strony Spółdzielni Mieszkaniowej Zazamcze to nieuczciwość - mówi Monika Budzeniusz.

Więcej dziś w czwartkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska