
"Klątwa, odcinki z czasu beznadziei" Prapremiery
Demirski i Strzępka podają nam je na tacy, pozwalają się śmiać z samych siebie. Śmiać do rozpuku, śmiać do łez. Śmiać tak długo aż na języku poczujemy gorzką, piekącą wręcz pigułkę prawdy.

"Klątwa, odcinki z czasu beznadziei" Prapremiery
W przedstawieniu, bowiem, dostaje się po równo wszystkim. Bogatym i biednym, wierzącym i niewierzącym, politykom niezależnie od opcji politycznej, dziennikarzom, urzędnikom, duchownym...

"Klątwa, odcinki z czasu beznadziei" Prapremiery
Autorzy zrównują nas wszystkich w jednym ciele umieszczając dziennikarkę telewizyjną i posłankę Pawłowicz. A w innym ciele - dziennikarza patrzącego na ręce władzy i procesującego się z głową państwa oraz samego prezydenta.

"Klątwa, odcinki z czasu beznadziei" Prapremiery
W tej ostatniej roli - świetnie zagrał Krzysztof Dracz. Uwagę przykuwa też fantastyczna gra Dobromira Dymeckiego w roli Jezusa.