Festiwal Wolności nie w Bydgoszczy [zdjęcia]

Partnerem tej imprezy został też Instytut Lecha Wałęsy. Niestety, wśród patronów nie ma Zarządu Regionu NSZZ Solidarność. - Prosiłem, pisałem do zarządu "S" od lat, bez odzewu - mówi Piotr Kubiak. - Dlaczego przenieśliśmy festiwal do Koronowa? Bo Bydgoszcz nie była nim zainteresowana. Za to władze Koronowa - tak. I co nas bardzo ucieszyło, był z nami Wojciech Mojzesowicz, uczestnik wydarzeń bydgoskich sprzed 33 lat.

Na IV Ogólnopolski Festiwal Wolności, zjechali do Koronowa wykonawcy z Olsztyna, Warszawy, Ciechocinka, Opola, Grudziądza, Starachowic, Bydgoszczy. Koronowo reprezentował zespół Replika. Jurorom przewodził znany bydgoski bard, Piotr Pieńkowski, w którego repertuarze jest sporo utworów Jacka Kaczmarskiego.

Pieńkowski rozpoczął festiwal z gitarą - brawurowym wykonaniem m.in. "Murów". Zasłużenie zebrał burzę oklasków. Poza konkursem widownia miała też okazję wysłuchać recitalu parodysty Andrzeja Dyszaka, oraz zespołu Sunrice - trzech uroczych Ukrainek studiujących w bydgoskiej WSG. (Uczelnia była też partnerem sobotniej imprezy.) W jej organizacji pomogli też Ośrodek Wypoczynkowy Kręgiel i firma jubilerska Domino w Bydgoszczy, która ufundowała dla publiczności 11 bonów towarowych, po 100 zł każdy. A koronowska publiczność w sobotę nie zawiodła. I nie mogła być zawiedziona.

Poziom wykonawców był wyrównany, więc wybranie nagrodzonych było sporym wyzwaniem. Ostatecznie I nagrodę jury przyznało zespołowi Archandia z Bydgoszczy, II - Piotrowi Kędziorze ze Starachowic, III - Przemysławowi Cackowskiemu z Grudziądza.

Zobacz także: Najmłodsi na rowerkach chcieli testować miasteczko komunikacyjne w Myślęcinku. Zderzyli się z bramą

Nagrodę specjalną marszałka województwa otrzymał zespół Replika z Koronowa, a z nagrodami starosty wyjechały z Koronowa Natalia Mathia z Bydgoszczy i Dominika Dobrosielska z Ciechocinka.
Burmistrz Stanisław Gliszczyński zapewnił, że chce, by festiwal gościł w Koronowie także w przyszłym roku.

Co na to władze Bydgoszczy?