Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filip szuka tego, co ukryła ziemia [zdjęcia]

Joanna Bejma, joanna.bejma@pomorska.,pl, tel. 52 30 31 215
- To "beczka"- pokazuje Filip Andler. "Beczką"tak koledzy chłopaka, nazywają trylobit, czyli jeden ze zbiorów barcinianina
- To "beczka"- pokazuje Filip Andler. "Beczką"tak koledzy chłopaka, nazywają trylobit, czyli jeden ze zbiorów barcinianina Joanna Bejma
Ubiegłoroczna wizyta Filipa Andlera w Muzeum Ziemi w Szklarskiej Porębie wystarczyła, by chłopak zakochał się w różnego rodzaju skamielinach. Aby pokazać swoje zbiory, w przyszłości chce otworzyć własne... muzeum.

Barcin. Wystawa skamielin F. Andlera

O swojej pasji barcinianin opowiedział podczas spotkania w bibliotece. Mówił ze szczegółami, przygotował nawet prezentację mulitmedialną, dzięki której "niewtajemniczeni"mogli zapoznać się ze światem skamielin. Filip mimo młodego wieku (jest szóstoklasistą), zapewnił wszystkich obecnych, że w przyszłości chce zostać archeologiem.

Pierwszą swoją skamielinę - amonita - zakupił właśnie w Muzeum Ziemi. Rok od tego wydarzenia, nie dość, że kolekcja znacznie się powiększyła, to chłopak dorobił się własnego sprzętu, z którym wyrusza na poszukiwanie ciekawych okazów.

Dłuta, pędzle, szpadelki, saperka, młotki, scyzoryk, pęsety, kask, nawet ekierka - to jego niezbędnik.
Swoją pasją chłopak zaraził przyjaciół. W poszukiwaniach często towarzyszą mu koledzy Tomek i Krzysztof oraz koleżanka Michalina. Wszystko zaczęło się Klubu Przyjaciół Żab, potem była "Dzika banda". Dziś tworzą Klub Archeologiczny. Mają nawet wspólną bazę...

Jeden ze znajomych Filipa, podkreślił podczas spotkania, że gdyby nie kolega on nie miałby co robić. Szukając skamielin przynajmniej się nie nudzi. A gdzie Filip szuka skamielin? - W miejscu, którego nie zdradzę, bo ja tam tylko szukam - odpowiedział rezolutnie. Przy okazji chłopak dodał, że nie może szukać gdzie tylko zapragnie. W wielu przypadkach bowiem potrzebne jest specjalne zezwolenie. Zapytany o najcenniejszy eksponat w kolekcji, nie wskazał który to. Odpowiedział za to krótko: - Najcenniejsze jest to, że je wszystkie mam.

Wiedzę, jaką w ciągu roku zdobył na temat tego, co kryje ziemia, może mu niejeden pozazdrościć. Czerpie ją z książek, internetu. Często więc zagląda do biblioteki.

Podczas spotkania z czytelnikami placówki Filip nie tylko opowiedział o swojej pasji. Zdradził też, że chce otworzyć muzeum. Miałoby się ono znajdować w Barcinie, ewentualnie w Bydgoszczy.

Filipa w realizowaniu swojej pasji bardzo wspierają rodzice. W przygotowaniu się do spotkana z czytelnikami pomagał mu też Krzysztof Sobociński.

Wiadomości ze Żnina

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska