Filipek: dziennikarzy za twarz

     Na wczorajszą konferencję prasowej w bydgoskiej siedzibie "Samoobrony" zapowiedział się przewodniczący Andrzej Lepper. Ale nie dojechał, bo - jak tłumaczono - uczestniczył w ważnych spotkaniach w stolicy. Przyjechał więc jego zastępca, poseł Krzysztof Filipek. Powiedział m.in, że jego partia ma już gotowy projekt zmian w Konstytucji. Najważniejsze to wprowadzenie systemu tzw. rządów prezydenckich, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, likwidacja Senatu i Rady Polityki Pieniężnej, podporządkowanie Sejmowi prezesa NBP.
     Najwięcej emocji wzbudziły jednak plany Samoobrony dotyczące zaostrzenia prawa prasowego. - Chodzi tylko o tych dziennikarzy, którzy publikują kłamstwa. Na szczęście jest ich niewielu - _uspokajał Filipek. Projekt zakłada, że w sprawach przeciw dziennikarzom sądy będą miały na wydanie wyroku 7 dni, a w II instancji 14 dni. Dziennikarze pytali m.in, dlaczego zaostrzenie odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych ma dotyczyć tylko prasy, a nie innych grup zawodowych, np. posłów? - Bo posłowie nie zamieszczają kłamstw o dziennikarzach, a prasa: tak - _polemizował Filipek.