Aby dowiedzieć się, jakie filtry zastosować, wcześniej dobrze wykonać analizę składu wody. Takie badanie można zlecić w sanepidzie.
Najpopularniejsze są zestawy filtrujące zamontowane w szafce pod zlewozmywakiem. Filtr redukuje twardość wody (powodującą powstawanie osadu czy kamienia), zawartość żelaza i innych metali ciężkich, chloru, jego związków oraz innych substancji niekorzystnie wpływających na nasze zdrowie. Filtr poprawia również smak, zapach i odcień wody.
Montaż jest prosty - podłącza się go do rury, którą doprowadzana jest do baterii zimna woda. Zazwyczaj ma w zestawie wylewkę, którą się mocuje na blacie kuchennym. Wystarczy na długo, nawet na ponad rok.
Można też kupić filtr na kran. Jest tańszy niż zestaw filtrujący, ale i mniej wydajny. Wkłady należy wymieniać średnio co kwartał. Filtr doprowadza się do wylewki baterii zlewozmywakowej. Ma wymienny wkład (z węgla aktywowanego lub ceramiki albo specjalnego tworzywa). Jego zadaniem jest oczyszczenie wody z chloru i innych niebezpiecznych związków chemicznych. Plusem takiego filtra jest też to, że posiada przełącznik. Jeśli go włączymy, z kranu poleci woda filtrowana. Przy wyłączonym będzie niefiltrowana, np. przy myciu naczyń czy podłóg.
Czystszą i smaczniejszą wodę może zagwarantować również filtr dzbankowy. W zestawie jest dzbanek i filtr wymienny. W dzbanku mieści do 3 litrów wody. Zazwyczaj jest to 1,8 litra. Wystarczy nalać wody z kranu do niego, odczekać, aż się przefiltruje, potem wlać wodę do czajnika, zagotować i już można zaparzyć herbatę czy kawę.
Dzięki filtrowi dzbankowemu woda nadaje się nie tylko do gorących i zimnych napojów, ale też do przygotowania potraw.
