MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Firma na wodzie olejem smarowana

Marek Weckwerth [email protected] tel. 52 32 63 184
Waldemar Matuszak na pokładzie remontowanego w Bydgoszczy statku "Jantar”.
Waldemar Matuszak na pokładzie remontowanego w Bydgoszczy statku "Jantar”. Marek Weckwerth
Działalność gospodarczą rozpoczęli już w połowie lat 80. XX wieku. Przez ostatnie 14 lat zajmują się sprzedażą olejów, smarów i płynów eksplatacyjnych dla przemysłu i motoryzacji. Z działalnością gospodarczą łączą też zainteresowania wodniackie.

Waldemar i Jerzy Matuszakowie podkreślają, że nie potrafiliby rozwijać biznesu bez swej wodniackiej pasji. Toteż również wodę postanowili wykorzystać komercyjnie.

- W naszej firmie, Przedsiębiorstwie Handlowo-Usługowym "Mat", stałe zajęcie ma 10 osób. To niewielka firma rodzinna. Wspierają nas nasze dorosłe dzieci. Brat ma córkę, ja mam dwie - mówi Waldemar Matuszak. - W sezonie letnim dajemy pracę kapitanom i załogom statków "Jantar" oraz "Zgłowięda". To zwykle 4-6 miejsc pracy.

Przeczytaj także: Statek pasażerski "Jantar" nie tonie. "Jednostka tylko się przechyliła" [zdjęcia]
Oleje, smary i płyny eksploatacyjne dla przemysłu i motoryzacji to zasadniczy zakres działalności firmy "Mat". Oba statki Matuszaków "pracują" na firmowych płynach, ale te trzeba wcześniej kupić od producentów. Koszty eksploatacji są więc duże - około 5-6 tys. zł rocznie. Sam przegląd techniczny, który odbywa się co 5 lat pochłania 6 tys. zł. Wszystko to trzeba rekompensować komercyjnym wykorzystaniem jednostek.

"Zgłowięda" zarabia na siebie, bo cumuje przy pomoście głównej plaży w Pieczyskach na Zalewie Koronowskim. Tam ruch wakacyjny jest duży. Gorzej jest w Bydgoszczy, gdzie stacjonuje "Jantar", bo tu ogromną konkurencją są tramwaje wodne. Miasto dopłaca do tego interesu 400 tys. zł rocznie.

- Radzimy sobie w inny sposób, wynajmując statek różnym firmom na organizację imprez integracyjnych, szkoleniowych, rekreacyjnych - kontynuuje pan Waldemar. - Jednak kryzys widoczny jest także w tej branży. Na pokładach obu statków organizowane są także imprezy kulturalne i artystyczne, by wspomnieć o cyklicznych koncertach operowych i operetkowych w Bydgoszczy i Pieczyskach.

"Jantar" wspomaga od początku koncertami na jego pokładzie wielką wodniacką imprezę "Ster na Bydgoszcz". W zeszłym roku występował Gary Guthman, jeden z najlepszych trębaczy jazzowych świata. W tym roku, 22 czerwca o godz. 21 wystąpi wraz ze swoim kwartet czarnoskóry gitarzysta Alvon Johnson z USA. Koncert odbędzie się przy amfiteatrze Opery Nova na Brdzie. Statek będzie sceną i garderobą muzyków. W wcześniej, bo w niedzielę 16 czerwca o godz. 16 z placu Solnego w Bydgoszczy "Jantar" zabierze na pokład orkiestrę dętą z Kcyni. Jednostka dopłynie do Wyspy Młyńskiej. O godz. 16.30 rozpocznie się koncert w ramach promocji "Steru na Bydgoszcz".

"Jantar" jest najstarszym statkiem pasażerkim w Polsce, zbudowanym w roku 1892 w niemieckiej wtedy stoczni elbląskiej. Zbudowano go specjalnie do pływania po Kanale Ostródzko-Elbląskim. Jest bardzo długi i wąski.

Biznes firmy "Mat" wiąże się też z dawnym obiektem militarnym w Krąpiewie niedaleko Koronowa. W czasach PRL-u była to tajna, ukryta w podziemnym bunkrze wojskowa stacja łączności . A teraz służy jako baza zlotów militarnych i miłośników jazdy terenowej. Obiekt otrzymał tytuł Odkrywca Roku 2010 za najlepszy produkt turystyczny województwa kujawsko-pomorskiego.

Zamiłowanie do wody obiera w przypadku Waldemara Matuszaka różne oblicza. Przez 24 lata był sędzią hokejowym: - Lód to w końcu zamarznięta woda- śmieje się nasz rozmówca. Teraz chce się zająć kajakarstwem. Nie tylko turystycznym, ale też bardziej ekstremalnym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska