Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma parkingowa ma zwrócić pieniądze klientom z Bydgoszczy, którym naliczano kary

mc
Firma WEIP prowadziła parking przy bydgoskim szpitalu Jurasza
Firma WEIP prowadziła parking przy bydgoskim szpitalu Jurasza Polskapress/zdjęcie archiwalne
Firma WEIP Parking zamieściła informację o decyzji szefa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta na swojej stronie. Klienci mogą zgłaszać się w sprawie reklamacji. Przedsiębiorstwo do 2021 roku prowadziło również parking przed szpitalem Jurasza w Bydgoszczy. Informowaliśmy wtedy o opłatach, jakie naliczane są korzystającym z miejsc postojowych.

WEIP to operator parkingów komercyjnych, m.in. przy szpitalach i centrach handlowych. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów docierały liczne skargi na praktyki tego przedsiębiorcy. Po przeprowadzonym postępowaniu Prezes UOKiK zobowiązał spółkę WEIP do zwrotu klientom pieniędzy za niesłusznie wystawione wezwania do zapłaty z powodu braku biletu parkingowego.

Jak wynika z analizy Urzędu i sygnałów od konsumentów, przedsiębiorca nakładał opłaty dodatkowe, "nawet jeżeli klient w złożonej reklamacji udowodnił, że dysponował w momencie wystawienia opłaty dodatkowej ważnym biletem parkingowym". Chodzi o sytuacje, gdy bilet nie był umieszczony w widocznym miejscu za szybą pojazdu, tylko np. spadł na wycieraczkę bądź konsument miał go cały czas przy sobie.

Kilka tysięcy reklamacji rocznie

Spółka, informuje UOKiK, stosowała również w regulaminach zapisy, które wskazywały, że w przypadku nieuiszczenia opłaty dodatkowej przeciwko konsumentowi prowadzone będzie postępowanie windykacyjne i egzekucyjne, za które zawsze będzie musiał on zapłacić. Twierdzenie spółki brzmiało kategorycznie i wskazywało na nieuchronność tych zdarzeń. Tak przekazywane, wprowadzało konsumentów w błąd i miało na celu wywołanie nieuzasadnionej obawy, której skutkiem było uiszczenie żądanych przez firmę opłat.

Do WEIP rocznie trafiało kilka tysięcy reklamacji, a większość z nich była odrzucana - w wielu przypadkach niesłusznie. Co istotne, spółka wprowadzała konsumentów w błąd także w kwestii sposobów składania reklamacji. Sugerowała, że można jedynie skorzystać z formularza na stronie internetowej lub wysłać list. Tymczasem reklamacja może mieć również inną formę, np. mailową bądź można ją złożyć osobiście.

- Liczba skarg na zarządców parkingów z roku na rok wzrasta, dlatego konsekwentnie weryfikujemy rzetelność tych przedsiębiorców. Nieustannie zaskakują nas przypadki obciążenia konsumentów opłatą, mimo że nie upłynął dopuszczalny czas parkowania czy ignorowanie zasadnych reklamacji, gdzie konsument był w stanie udowodnić posiadanie biletu parkingowego. Nie kwestionujemy systemu płatnych miejsc postojowych, ale niesłusznie naliczane opłaty dodatkowe i utrudnianie procesu reklamacji – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Mogą liczyć na zwrot pieniędzy

Klienci, którzy korzystali z usług firmy po 1 stycznia 2020 roku, mogą liczyć na zwrot niesłusznie naliczonych opłat. Podobnie ci, którzy otrzymali takie wezwanie na wskazanych w zobowiązaniu parkingach, a jednocześnie ich reklamacja została negatywnie rozpatrzona, pomimo dołączenia dowodu w postaci ważnego biletu parkingowego.

WEIP zamieścił informację o decyzji UOKiK na stronie internetowej www.weip.pl oraz na profilu spółki w mediach społecznościowych.

Firma działała również w Bydgoszczy, przy szpitalu im. dra Jurasza. Opłata za godzinę postoju wynosiła 4,1 zł, ale jeśli przekroczono czas parkowania, można było dostać karę, opłatę dodatkową w wysokości 50 zł.

- Trudno nam wypowiadać się na temat poprzedniego operatora - mówił Błażej Szczęśniak, lead brand manager w firmie WEIP. - W przypadku szpitala Jurasza cenę obniżyliśmy do 50 zł, z uwagi na specyfikę tego miejsca - pacjentów i odwiedzających, którzy korzystają z miejsc parkingowych.

- Jeżeli ktoś nie wykupi biletu albo parkuje dłużej niż wynosi opłacony czas, kontroler sprawdzający bilety na parkingu wystawia wezwanie do opłaty dodatkowej - tłumaczył przedstawiciel gdyńskiej firmy. Dodał: - Obecnie opłaty za parkowanie bez biletu nie mogą przekraczać 10 proc. wynagrodzenia minimalnego, czyli teraz to kwota 260 zł - wyjaśnia Szczęśniak. - Sądzę więc, że pobierane przez nas opłaty naprawdę są - powiedzmy - umowne.

Firma nie prowadzi parkingu przy szpitalu od 2021 roku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska