W Tychach spotkały się najskuteczniejsze drużyny Fortuna 1. Ligi i od razu zabrały się do roboty. Kapitan GKS-u Łukasz Grzeszczyk strzelił blisko spojenia słupka z poprzeczką, w odpowiedzi Elvir Maloku trafił w tyską poprzeczkę, następnie również zza pola karnego uderzył Omar Monterde, a Konrad Jałocha musiał się wysilić, aby obrobić piłkę po rykoszecie.
W 10. minucie pika wpadła do siatki bramki gości. Piłkę z rzutu rożnego posłał Grzeszczyk, natomiast Marcin Biernat kierował ją z bliska głową do siatki.
Jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy zakończyła się pierwsza połowa. Tyszanie po wyjściu z szatni chcieli szybko zdobyć drugą bramkę i cel zrealizowali. W 50. minucie efektowną dwójkową akcję Bartosza Szeligi z Grzeszczykiem świetnym strzałem z woleja zakończył kapitan GKS-u. Pięć minut później Olimpia była bliska gola, gdy Omar Monterde strzelił w słupek.
W 70. minucie gospodarze mieli kolejną szansę. Grzeszczyk wyłożył piłkę w polu karnym Szymonowi Lewickiemu, który posłał ją nad poprzeczkę. Ponieważ po drugiej stronie boiska na nudę nie mógł narzekać Konrad Jałocha, oglądaliśmy otwarty mecz.
W 78. minucie po rzucie rożnym główkował Dario Kristo. Piłka trafiła w poprzeczkę, następnie odbiła się w okolicach linii bramkowej. Gospodarze byli przekonani, że powinna być bramka, ale sędzia był innego zdania.
Końcówka była koszmarem dla GKS-u Tychy. W 87. minucie Omran Haydary zdobył gola na 2:1. Potem sędzia podyktował rzut karny i Haydary doprowadził do remisu. To nie był koniec! W ostatniej minucie doliczonego czasu Jao Augusto wykorzystał sytuację sam na sam z Jałochą i ustalił wynik. Sędzia nie wznowił już meczu, a trener Ryszard Tarasiewicz zobaczył czerwoną kartką.
GKS przegrał po sześciu meczach bez porażki i pierwszy raz w tym sezonie został pokonany na swoim stadionie.
Piłkarz meczu: Omran Haydary
Atrakcyjność meczu: 8/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
TOP 7 najdroższych Polaków z letniego okienka. Zobacz za kog...
