https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fotoradar dla bezpieczeństwa kierowców? Statystyki tego nie pokazują

Andrzej Padniewski [email protected]
Gdy z ulic Torunia zniknął fotoradar straży miejskiej, liczba kolizji nie zmieniła się
Gdy z ulic Torunia zniknął fotoradar straży miejskiej, liczba kolizji nie zmieniła się KMP Toruń
Gdy z ulic Torunia zniknął fotoradar straży miejskiej, liczba kolizji nie zmieniła się. Czy fotoradar wpływa na bezpieczeństwo na drodze?

Fotoradar zniknął z toruńskich ulic w maju 2014 r. Kierowca, który zderzył się z urządzeniem na ul. Broniewskiego został okrzyknięty na Facebooku bohaterem. Pozytywne komentarze ustały, gdy okazało się, że mieszkaniec jednej z podtoruńskich miejscowości był pod wpływem alkoholu.

Gdy fotoradaru w Toruniu brakowało, na ulicach nie zaczął panować chaos. W mieście doszło do 1105 kolizji i 25 wypadków, co okazało się liczbą mniejszą, niż w tym samym okresie przed rokiem. Choć spadek był nieznaczny: mniejszy o raptem o 30 kolizji i 2 wypadki.

Przeczytaj także: Fotoradar zniszczony w maju przez kierowcę vectry już działa

Za Toruniem też koszą

- Roczny przychód z fotoradaru sięga 800 tys. zł - przyznaje Aleksandra Iżycka, rzecznik toruńskiego magistratu. Z korzyści łatania dziur w budżecie chętnie korzystają też w okolicznych gminach.

Wynajmowane fotoradary stanęły na terenie gmin Obrowo i Chełmża. Choć dzienny koszt wynajmu w wysokości 3 tys. mógłby odstraszać, to korzyści finansowe bo balansują z nawiązką. Do gminy Chełmża w 2013 r. wpłynęło dodatkowe 516 tys. zł. To sporo, zważywszy na całościowe roczne dochody wynoszące blisko 30 mln zł.

To i tak mało w porównaniu do nadmorskich gmin, w których fotoradar stanowi jedno z podstawowych źródeł dochodu. W tym elemencie przoduje Kobylnica, wystawiając kierowcom ponad 35 tys. mandatów i notując dochód na poziomie 6,9 mln zł (w 2011 r.). Zgodnie z obowiązującymi przepisami zarobione na urządzeniach pieniądze gminy muszą przeznaczyć na poprawę bezpieczeństwa na drogach.

Przeczytaj także: Pijany 26-latek wjechał w fotoradar toruńskiej straży miejskiej [zdjęcia]

Liczba wypadków maleje

Mimo, że okres bez fotoradaru w Toruniu nie wpłynął znacząco na zmniejszenie bezpieczeństwa na drogach, to jednak liczba wypadków w Polsce rokrocznie maleje.

W latach 90. liczba śmiertelnych ofiar w roku potrafiła sięgnąć 8 tys. osób. Obecnie oscyluje w okolicach 3,2 tys. I tak jesteśmy w niechlubnej europejskiej czołówce wypadków ze skutkiem śmiertelnym tuż obok Francuzów, Niemców i Włochów.

Na 100 tys. Polaków rocznie przypada 8,5 ofiary śmiertelnej wypadku. W tym elemencie nadal nam daleko do unijnej średniej w wysokości 5,5 ofiary. Najczęściej za wypadkami stoi brawura młodych osób (między 18 a 24. rokiem życia) albo osoby pod wpływem alkoholu. Spośród ponad 3 tys. ofiar wypadków ok. 30 proc. stanowią piesi. Połowa wypadków ma miejsce po zmierzchu.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wania

Ktoś mądry mógłby się za to wziąć i poprawić bezpieczeństwo na drodze, a nie radary stawiac, jak jedziesz z yanosikiem to co chwile o czyms informuje bo gdzie to stoją albo coś postawili 

p
papo

Oczywiście, że to nie chodzi o bezpieczeństwo...tylko o kase i ludzie dobrze ot ym wiedzą, nie bęe jechał drogą i się ciągle zastanawiał czy gdzieś w krzakach nie postawili świni, wole jechać z yanosikiem

m
misiu
W dniu 18.08.2014 o 15:03, Andrzej napisał:

Fotoradar w Toruniu na pewno jest potrzebny na nowym moście przez Wisłę gdyź prawie codziennie odbywają się tam wyścigi i testowanie osiągów pojazdów zwłaszcza motocykli.Policja o tym już wie bo wysyłają tam często nieoznakowany radiowóz ale pomaga to tylkona chwilę. Myślę źe wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie tylko jednego sezonugdzie jest mniej wypadków i należy zlikwidować radary nie ma sensu. W Polsce wiele osób celowo ignoruje przepisy drogowe i nasz kraj jest aktualnie drugi w UE po Bułgarii z największą ilością zabitych ludzi na drogach. Widać niewielką tendencje spadkową ale i tak jest to ok. 3300 zabitych w ciągu 1 roku nie licząc tysięcy inwalidów i poważnie okaleczonych osób które potem musi wspomagać państwo. Wg specjalistów ilość wypadków spada głównie przez rozwój siecinowoczesnych dróg a nie przez rosnącą rozwagę kierowców.

W polsce niema zadnej sieci nowoczesnych drog a  szczatkowe odcinki autostrad niewiele zmieniaja gdyż po kilku km jazdy nastepuje akrobacja kierowcow aby wjechac lub zjechac z takiej drogi.

Za skutki w wypadkach odpowiada nie tylko predkosc, lecz w polsce podstawowym problemem jest złom ktory porusza sie po drogach i w duzej  mierze sa to samochody 2-5 letnie ale juz dawno temu skasowane w innym kraju, po wypadku, A polacy ten zlom reanimuja i udaja ze to super samochodzik kupiony w dobrej cenie.

Moze nasze panstwo zrobi cokolwiek w tym zakresie aby nie rejestrowac takich wrakow, ?

b
beata

Czy na kursach nauki jazdy są pokazywane filmy z tragicznymi skutkami lekkomyślnej jazdy? Na moim kursie nikt o takich sprawach nawet słowem nie wspomniał ... Te filmy krążą po sieci, może szkoły nauki jazdy powinny po nie sięgnąć i uczulać przyszłych kierowców  na bezpieczną jazdę, uczyć szanować ludzkie życie. Obrazy silniej zapadają w pamięć - krew, łzy, potrącony wózek ...

 

Który z instruktorów patrzy na jazdę z punktu widzenia uczenia odpowiedzialności i dojrzałości za kierownicą? Który z nich mówi o wartości ludzkiego życia? Kto wspomina o bólu rodzin ofiar wypadków ?  A może warto te "złupione" pieniądze przeznaczyć na zaproszenie psychologa, który scharakteryzuje mentalnośc młodego człowika, który czuje się panem szos ... Może przybliży ból osób po stracie najbliższych ... Może ktoś wówczas zdejmie nogę z gazu w odpowiednim momencie ... 

 

Jeżeli obecny system w Polsce nie działa, samo pisanie o zatrważających statystykach nic nie da. Nie sprawdza się dotychczasowa formuła - należy poszukać nowych rozwiązań, wziąć przykład z krajów, które już je wdrożyły i przynosi to pozytywme rezultaty. Słychać tylko o zmianach w testach Trudne - łatwe itp. Czy ktoś kmiedyś wspominał o mentalności ?? Może najpierw trzeba zacząć od kadry przygotowującej przyszłych kierowców. I nie patrezć na wszystko przez pryzmat finansów. Samochód to jedno z najskuteczniejszych narzędzi do zabijania ... Czy ktoś na to zwraca uwagę?

s
shalom

Artykuł, napisany przez idiote. Niby dlaczego miała spaść liczba wypadków w mieście gdy zabrakło fotoradaru. Wystarczy popatrzec jak jeżdżą kierowcy gdy stoi fotoradar a jak gdy go zabiorą.Idioto od tego artykułu przyjżyj się a potem pisz te bzdety.

A
Andrzej

Fotoradar w Toruniu na pewno jest potrzebny na nowym moście przez Wisłę gdyź prawie codziennie odbywają się tam wyścigi i testowanie osiągów pojazdów zwłaszcza motocykli.

Policja o tym już wie bo wysyłają tam często nieoznakowany radiowóz ale pomaga to tylko

na chwilę. Myślę źe wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie tylko jednego sezonu

gdzie jest mniej wypadków i należy zlikwidować radary nie ma sensu. W Polsce wiele osób celowo ignoruje przepisy drogowe i nasz kraj jest aktualnie drugi w UE po Bułgarii z największą ilością zabitych ludzi na drogach. Widać niewielką tendencje spadkową ale i tak jest to ok. 3300 zabitych w ciągu 1 roku nie licząc tysięcy inwalidów i poważnie okaleczonych osób które potem musi wspomagać państwo. Wg specjalistów ilość wypadków spada głównie przez rozwój sieci

nowoczesnych dróg a nie przez rosnącą rozwagę kierowców.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska