- Najtrudniejsze są te akcje, gdzie giną ludzie. Choć się wraca do domu po służbie, trudno wyłączyć się całkowicie i nie myśleć o takich dramatach - dzieli się spostrzeżeniami Dariusz Górski, Strażak Roku z jednostki przy ul. Piłsudskiego. Dlaczego wstąpił w szeregi ratowników? - Zawsze chciałem być mundurowym. Padło na straż - mówi ogniomistrz Górski.
A komendant Straży Pożarnej w Grudziądzu, Leszek Głowacki motywuje nominację: - Oprócz tego, że Dariusz Górski posiada szereg uprawnień i jest profesjonalistą w każdym aspekcie, to też jest "złotą rączką". Zawsze garnie się do dodatkowej pracy.
Czytaj: Z patrolem grudziądzkiej "drogówki" sprawdziliśmy czy po zmroku mieszkańcy noszą odblaski
Strażnik: Ludzie stają się bardziej agresywni
Na swoim "koncie" ma ponad 700 interwencji w ubiegłym roku. Mowa o Adamie Grabowskim z ogniwa patrolowego Straży Miejskiej. - Społeczeństwo się zmienia. Generalnie jest więcej agresji, dlatego nasze interwencje wymagają od nas zupełnie innego podejścia niż przed laty - twierdzi Strażnik Roku.
Tytuł ten otrzymał drugi raz. Na co przeznaczy pieniądze z nagrody? - Myślę, że odłożę na jakiś wspólny wyjazd z rodziną - zdradza funkcjonariusz.
Doradza młodszym policjantom
Doskonale znany większości mieszkańców. - Jest jednym z policjantów, którzy w ubiegłym roku zatrzymali najwięcej sprawców przestępstw i wykroczeń - o nagrodzonym tytułem Patrolowego Roku - mł. asp. Sławomirze Romanowskim - mówi Wiesław Dziadkowiec, zastępca komendanta policji.
To już ósme wyróżnienie dla mł. asp. Romanowskiego: - Od ubiegłego roku nadzoruję pracę młodych policjantów. Dzielę się z nimi moim doświadczeniem, ale jednocześnie jeżdżę na interwencje.
Wśród nagrodzonych mundurowych znalazł się też st. sierżant Sławomir Zieliński - dzielnicowy, który zajmuje się problemami mieszkańców z os. Chełmińskiego i Strzemięcin.
Rewirowym, ale ze Straży Miejskiej, a również z os. Strzemięcin został Andrzej Tomaszewski.
Czytaj e-wydanie »