Gangi grasują w szkołach. Najczęstsze przestępstwa młodzieży? Rozboje

Nikt nie zostaje gangsterem w wieku lat trzydziestu, czy czterdziestu. A potwierdzają to alarmujące statystyki policji. Najwięcej czynów "o znamionach przestępstw" ma miejsce właśnie w szkołach. Ich sprawcy to - paradoksalnie - najczęściej też najmłodsi uczniowie: z podstawówek i gimnazjów.

Liczby mówią same za siebie. W 2010 roku w naszym regionie 541 sprawców przestępstw i czynów karalnych liczyło od 13 do 16 lat. Dla porównania - "tylko" 56 sprawców było w wieku 16 - 20 lat. Z tego prawie 21 proc. przestępstw policjanci zakwalifikowali jako wymuszenia i rozboje, 12 proc. jako bójki i pobicia, a 6,6 proc. stanowiły kradzieże.

Gdzie nastolatki są najmniej bezpieczne? Okazuje się, że tam, gdzie - na zdrowy rozsądek - powinni czuć się najbardziej chronieni. Otóż najczęściej do przestępstw i innych zachowań kryminogennych dochodzi właśnie w szkołach podstawowych. Miały tam miejsce 733 takie zdarzenia. Dane te dają pewne wyobrażenie o zjawisku zyskujemy, gdy odniesiemy te dane do burs i internatów. W tego typu placówkach zanotowano 9 czynów karalnych.

Przeczytaj także: Chełmno. Bartek został dotkliwie pobity na dworcu autobusowym. Gdzie była policja?

Wyliczać można dalej - w szkołach średnich i zawodówkach zanotowano 34 przestępstwa, natomiast na uczelniach wyższych - ani jednego.

Tyle na temat liczb. Po przykłady też nie trzeba sięgać daleko. 15 sierpnia podczas meczu bydgoskiego Zawiszy na trybunie pobiły się dwie nastolatki. Mało brakowało, a doszłoby do tragedii, bo 15 latka wbiła nóż w plecy swej rok starszej koleżanki.

Przeczytaj: Nastolatka ugodzona nożem na stadionie "Zawiszy"

- Zabezpieczyliśmy materiał z monitoringu, który zarejestrował to zdarzenie - mówi Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w [Bydgoszczy](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=Bydgoszcz01). - Nagrania zostały przekazane do sądu rodzinnego. 15-latka trafiła na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich.
Z kolei mieszkańców Chojnic w lipcu zeelektryzowała informacja o próbie ucieczki z tamtejszego poprawczaka. Policja zatrzymała między innymi 17-letniego Dariusza T., podejrzanego o brutalne pobicie strażnika i wychowawcy.
Zobacz także: [Czersk. Opuścił poprawczak i dokonał rozboju/a>
W ubiegłym roku pracownica centrum handlowego w centrum Bydgoszczy nie wierzyła własnym oczom, gdy zauważyła, że z głównej sali marketu przy ulicy Kruszwickiej wymknęły się dzieci z wózkiem pełnym zabawek. Łup to między innymi domek dla chomika, lalka Barbie, chipsy, słodycze i napoje.
Był to zdecydowanie najmłodszy gang w historii Bydgoszczy. W jego skład wchodziła 9-latka i dwóch chłopców mających po 7 lat. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy buszowali między regałami centrum handlowego przy ul. Kruszwickiej. - Dzieci zostały zatrzymane po tym, gdy ochrona sklepu zorientowała się, że właśnie wymknęły się z głównej sali sklepu - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Pracownicy oszacowali, że dzieci próbowały ukraść towar o łącznej wartości około 700 zł**.

Nieruchomości z Twojego regionu](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090420/INNEMIASTA04/870437955)**