Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gardeja - miasto, które stało się wsią. Czy odzyska blask?

Marek Weckwert
O znaczeniu tej miejscowości świadczy widoczna z daleka, zwłaszcza od strony Kwidzyna, gotycka wieża kościoła parafialnego. Bardziej do wieży zamkowej jest podobna i taką - prócz sakralnej - rolę pełniła. Warto tu się zatrzymać choć na kilka chwil.

Jesteśmy w Gardei, pierwszej miejscowości po przekroczeniu granicy z województwem pomorskim przy drodze prowadzącej z Grudziądza do Kwidzyna.

Rodowód Gardei sięga czasów krzyżackich, gdy wyrosła na kwitnące, otoczone murami miasto. Ten status straciła dopiero po wojnie, gdy przypadła Polsce. Zachowany jest układ i zabudowa miejska, ale to już wieś. Przy tym - ze smutkiem trzeba przyznać - daleko jej do atrakcji turystycznej. Niewiele zrobiono, by blask odzyskała. Uznajmy wszak, że wiele może się zmienić na korzyść i w drodze do znaczniejszej atrakcji - Kwidzyna - i tak warto się tu zatrzymać.

Pierwsza wzmianka o miejscowości Garzanum utożsamianej z Gardeją pojawiła się w dokumentach krzyżackich w roku 1285. Wtedy leżała nad jeziorem (którego już nie ma). Stąd późniejsza nazwa niemiecka Gardnsee i Garnsee - od rzeczownika see, czyli jezioro. Krzyżacy włączyli te tereny do swego państwa po wyparciu plemienia Prusów - Pomezan.

Przeczytaj również: Gdzie szukają wytchnienia bydgoszczanie i torunianie? W Wałdowie Królewskim

Gardeja administracyjnie podlegała diecezji pomezańskiej z siedzibą w pobliskim Kwidzynie, choć w pewnym okresie znalazła się w posiadaniu opactwa cysterskiego w Pelplinie, znajdującego się na lewym brzegu Wisły - na Pomorzu Gdańskim. Wroku 1323 Gardeja została ostatecznie wykupiona przez władze diecezji kwidzynskiej.

Gardeja - miasto, które stało się wsią. Czy odzyska blask?

Gotycka wieża kościoła w Gardei przypomina basteję zamku krzyżackiego. Taką też funkcję z pewnością pełniła
(fot. Marek Weckwert)

Prawa miejskie otrzymała w roku 1334, ale - jak wynika z dokumentów niemieckich, budowę kościoła parafialnego rozpoczęto już 4 lata wcześniej i zakończono w 1340. Świątynia została odnowiona po pożarze w roku 1559. Do naszych czasów zachowała się tylko wspomniana na wstępie wieża - dzwonnica, masywna budowla o charakterze obronnym. W jej północną ścianę wmurowano żeliwny reper - pruski znak informujący o wysokości nad poziomem morza.

Funkcję zboru ewangelickiego pełniła później, dobudowana do wieży w latach 1729-31, bezstylowa nawa. Tak było do zakończenia II wojny światowej.

Zobacz także: Zalew Koronowski przyciąga aktywnych

Obecnie jest to kościół katolicki pw. św. Józefa. Na ścianie wisi tablica: "Na podziękowanie Bogu za powrót Gardei do Polski, a świątyni na użytek wiary katolickiej. W dniu poświęcenia kościoła staraniem pierwszego proboszcza franciszkanina tablice tę ufundowano. Gardeja 29 IX 1946 r."

Przed kościołem stoi granitowy obelisk poświęcony burmistrzowi miasta Karlowi Chudobie (zmarły w 1866 r.). Słabo czytelny niemiecki napis informuje o jego wysiłkach podejmowanych w latach 1806 - 1807 przeciwko zajętym przez wojska francuskie (napoleońskie, w tym polskie) Grudziądzowi (Graudenz). Napis podkreśla jego poświęcenie dla króla i kraju. Chodziło oczywiście o poświęcenie dla króla Prus.
Cóż, miasteczko znajdowało się w granicach Niemiec (dokładniej Prus Wschodnich) także po polebiscycie narodowym w roku 1920 roku. 98 proc. głosujących w Gardei opowiedziało się za pozostaniem w Niemczech. Polsce przyznano wszakże tutejszą stację kolejową.

Od Gardei wywodzi się nazwa pobliskiej rzeki, choć częściej mówi się o niej Gardęga. W swym ujściowym odcinku przepływającym przez Kujawsko-Pomorskie przypomina górski potok i jest uwielbiana przez kajakarzy ekstremalnych.

Prosto, drogą krajową nr 55

Przez środek Gardei przebiega droga krajowa nr 55 prowadząca z Grudziądza do Kwidzyna i Malborka. To właściwie jedyna trasa z województwa kujawsko-pomorskiego. Stan asfaltu jest zadowalający, ale na skraju szosy znajdują się drzewa. Znaki sugerują zmniejszenie prędkości do 70 km na godz. (dozwolona to 90 km).

Do Gardei można dojechać także autobusem PKS-u, nawet bezpośrednio z Bydgoszczy przez Grudziądz (kurs z Poznania).

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska