Krzysztof Ziółkowski z Ciechocinka: - Radnemu AWS nie spodobały się bilboardy przedstawiające koszykarza wrzucającego piłkę do prezerwatywy, więc domagał się ścigania firmy reklamowej za rozpowszechnianie pornografii. To mnie nawet nie zdziwiło, ale... Wniosek ten poparł i pismo do prokuratury skierował prezydent Torunia Wojciech Grochowski. Absurd! Na szczęście rozsądni prokuratorzy nie dopatrzyli się w reklamie niczego gorszącego. Wkrótce będą wybory samorządowe. Mam nadzieję, że po nich ci panowie nie będą mieli już możliwości ośmieszania grodu Kopernika.
Michał Wojciech z Torunia: - Apeluję do wszystkich wyborców - przeczytajcie we wtorkowej "Pomorskiej" "Prezerwatywa nie porno", a potem uważajcie, kogo będziecie wybierać na radnych i szefów miast. Mamy XXI wiek, a ci, którzy chcą nas cofnąć do średniowiecza, a Toruń sprowadzić do roli Ciemnogrodu nie powinni wychylać nosa z własnego domu.
Czytelnik z okolic Żuromina: - Jestem hodowcą koni i mam żal, że nie piszecie prawdy. Od dawna w Żurominie nie sprzedaje się koni, a u nas niedawno była kontrola i nieźle wypadła. Obrońcy koni przesadzają, konie są dobrze traktowane, choć wypadki podczas transportu mogą się zdarzyć. Ale trzeba byłoby zamknąć też drogi i lotniska, bo tam z kolei giną ludzie. Tak można dojść do absurdu. Pamiętajcie, że teraz dzieci chodzą głodne do szkoły, ludzie szperają po śmietnikach i Polski nie stać na rezygnację z eksportu koni.
Pracownik ochrony zdrowia z Włocławka: - Wypowiedź doradcy prezydenta zamieszczona w "Pomorskiej" jest pierwszym sensownym głosem w sprawie dziwolągów wymyślanych przez obecnego ministra zdrowia. Pan minister był kiedyś dyrektorem szpitala w Warszawie i zostawił po sobie długi. Lepiej, gdyby nie wprowadzał swoich chorych pomysłów w życie.
Jan z Włocławka: - Zirytowały mnie "Trzy pytania do..." Krystyny Trepczyńskiej z Instytutu Pamięci Narodowej. Pani, która ma ciepłą posadkę z naszych podatków, rozprawia o śledztwach dotyczących II wojny światowej. Może sięgnie do wojen szwedzkich? Pewnie też coś by się znalazło. A ja pytam, kiedy przestanie się grzebać w historii i zacznie prowadzić śledztwa przeciwko członkom rządu premiera Buzka odpowiedzialnym za obecną sytuację gospodarczą Polski. To jest zbrodnia przeciwko narodowi. Świeża, wymagająca pilnego wyjaśnienia.
Opinie prezentowane przez Czytelników w tej rubryce nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
"Gazeta", słucham!
bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]