Internetowa premiera filmu „Siła KobieTY”. Zobacz reportaż
Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Nowości", napastnikiem kierować miała zazdrość. Mieszkaniec starówki, do którego wdarł się w nocy z maczetą, zaczął się spotykać z kobietą, do której Krzysztof J. pałał uczuciem.
Co się wydarzyło w nocy przy ulicy Mostowej w Toruniu?
Do dramatycznych wydarzeń doszło sobotniej nocy (16 października), około godziny 3.00. Do mieszkania przy ul. Mostowej wdarł się mężczyzna z maczetą w ręku. Brutalnie i krwawo zaatakował śpiącego lokatora, 36-letniego mężczyznę. Zadał mu liczne ciosy, raniąc po całym ciele. Ofiara przeżyła m.in. dzięki temu, że szybko wezwano pomoc i od razu trafiła do szpitala.
Polecamy
Kim był napastnik? Jak przekazuje prokuratura, to 29-letni Krzysztof J., z zawodu stolarz, znany już dobrze organom ścigany. -Był już karany sądownie, za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym dokonywane z użyciem przemocy - informuje prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód.
Po dokonaniu ataku sprawca uciekł. Kryminalni z Torunia jednak natychmiast przystąpili do działania. - Oprócz wykonanych oględzin i zebrania licznych śladów przesłuchali wielu świadków. To między innymi zebrane dowody doprowadziły ich do mieszkania w jednym z włocławskich bloków, gdzie ukrył się podejrzany - przekazuje Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji.
Sprawca zatrzymany we Włocławku. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu dożywocie
Krzysztof J. uciekł do Włocławka i ukrywał się w mieszkaniu znajomych, w bloku. Gdy wpadli tutaj kryminalni, zatrzymali wszystkich: torunianina oraz cztery inne osoby. Według śledczych wiedziały one dobrze o tym, czego mężczyzna dopuścił się przy ul. Mostowej i świadomie ukrywały napastnika.
W czwartek, 20 października, Krzysztof J. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Bo śledczy nie mają wątpliwości, że atak z maczetą był próbą morderstwa.
Polecamy
- Toruń. Chemicy na usługach narkobiznesu. Z tytułem magistra lub... wiedzą z internetu
- Kierowniczka "Skarbca" w Toruniu skazana! 256 ofiar, blisko 200 tys. zł do zwrotu!
- Toruń. Jak zginęli matka i syn na Skarpie? "Zabił matkę, potem siebie"
- Lekarze z Torunia i Brodnicy pomagali gangsterom? Psychiatra: "Dałem rozpiskę leków"
- Biegły z zakresu medycyny ocenił doznane przez pokrzywdzonego obrażenia ciała jako naruszające czynności narządów ciała na okres przekraczający 7 dni. Podejrzany nie przyznał się do zamiaru zabójstwa pokrzywdzonego. Podał swoje motywy działania, które będą poddane weryfikacji z toku śledztwa i nie mogą być na tym etapie ujawnione. Co do motywu zazdrości – motyw będzie badany w toku śledztwa, stąd nie może być ujawniony publicznie w tej chwili - przekazuje prokurator rejonowy Marcin Licznerski.
Decyzją sądu Krzysztof J. został tymczasowo aresztowany. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.
Ci, którzy napastnika ukrywali, również usłyszeli zarzuty. Jeden trafił od razu za kratki
Kryminalni we Włocławku zatrzymali jeszcze cztery osoby: Arkadiusza K. – lat 25, Bożenę K. – lat 47, Kamila K. - lat 37 oraz Kamila Ś. – lat 25. Tym podejrzanym prokuratura zarzuca utrudnianie postępowania karnego poprzez tzw. poplecznictwo – (występek z art. 239 par. 1 kk) oraz niezawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, pomimo posiadania wiarygodnej informacji (art. 240 par. 1 kk). Całej czwórce grozi kara do pięciu lat więzienia.
Decyzją sądu 25-latek, który ukrywał torunianina w mieszkaniu, został tymczasowo aresztowany. 27-latek natomiast musiał wpłacić poręczenie majątkowe i został objęty dozorem policji. Dwie pozostałe osoby, po przedstawieniu im zarzutów, wróciły do domów bez stosowania wobec nich żadnych środków zapobiegawczych.
Polecamy
- Tanie działki budowlane do kupienia w regionie. Sprawdź szczegóły!
- Szaleństwo! Wejściówki do darmowej atrakcji w Toruniu rozeszły się błyskawicznie
- Toruń. Szef dopiero po wypadku kupił załodze okulary ochronne! Frezer stracił wzrok
- Dzięki zaangażowaniu toruńskich pasjonatów słynna Czapla znów będzie mogła poszybować
WAŻNE:
Za usiłowanie zabójstwa (czyn z art. 13 par. 1 Kodeksu karnego w związku z art. 148 par 1 kk) grozi podejrzanemu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat, 25 lat pozbawiania wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.
