"Gazeta", słucham!

     Anna z Inowrocławia: - Nieporozumieniem jest propozycja, aby Polacy pracowali do 67 roku życia. Rynek pracy w naszym kraju powinien się opierać na młodych ludziach. Jeśli lewica nie ma pomysłu na uzdrowienie systemu emerytalnego, niech odda te sprawy w ręce ludzi, którzy wiedzą jak to zrobić, a jednocześnie wiedzą też jak nie skrzywdzić ludzi.
     Marek z Nakła: - Wyrok sądu w Jeleniej Górze, dotyczący odszkodowania dla młodych ludzi, którzy zostali - z winy zakładu energetycznego - porażeni prądem, jest mimo wszystko dla nich niesprawiedliwy. Ci chłopcy stracili nogi i szanse na życie wśród zdrowych ludzi. Przekonywanie, że w Polsce jest wiele biedy więc nie można im przyznać zbyt wysokiego odszkodowania to hipokryzja. Ciekawe, czy gdyby ofiary wypadku pochodziły z rodzin bogatych biznesmenów też sąd wydałby wyrok przyznający nie 3,5 miliona lecz 1,5 miliona złotych?
     Czytelniczka z Włocławka: - Nie podoba mi się, że zmieniono słowa hymnu cygańskiego. A że to zrobiono, mogliśmy się przekonać podczas festiwalu Romów.
     Andrzej z Łasina: - Z wielką obawą wybierałem się do szpitala w Łasinie, oczywiście jako pacjent. Opinie o tym co się dzieje w polskich placówkach zdrowia mogą wyprowadzić z równowagi najbardziej spokojnego człowieka. Tymczasem podczas kuracji w łasińskim szpitalu byłem mile zaskoczony. Opieka była bardzo dobra, personel wspaniały. Widać - mały może więcej i lepiej.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Zachowanie prokuratury w Elblągu w sprawie biskupa Śliwińskiego uważam za skandaliczne. Osoby, które zadecydowały o umorzeniu postępowania powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Przecież zgodnie z polskim prawem nie stosuje się umorzenia w sprawach dotyczących jazdy po pijanemu i spowodowania wypadku.
     Czytelnik z Inowrocławia: - Zachęcony - telefonicznie - przez pracownika Telekomunikacji zmieniłem najtańszy pakiet usług na trochę droższy. Ale po miesiącu stwierdziłem, że to mnie za dużo kosztuje. Dlatego zadzwoniłem do Telekomunikacji z prośbą o pierwszy pakiet. Tam mi powiedziano, że muszę przyjść osobiście, albo w tej sprawie wysłać list. Jestem osobą niepełnosprawną. Nie wychodzę z domu. Ciekawe, że w przypadku pakietu na droższy wszystko można było załatwić tylko "na telefon".
     Marian z Więcborka: - Wyrok w sprawie artystki z Gdańska, która zdaniem sądu sprofanowała krzyż stawia nas w jednym szeregu z takim krajami jak Korea Północna, Irak czy Iran. To nie sprawiedliwość, ale kneblowanie ust.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.