bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Ryszard z Bydgoszczy: - Jestem wieloletnim czytelnikiem "Pomorskiej", ale ostatnio uraczyliście mnie czymś kuriozalnym. Mam na myśli wywiady z Krzaklewskim i Bartoszewskim. Uważam, że redaktor przeprowadzający rozmowę był zbyt pasywny. Wspólna cecha rozmówców: skleroza. Bartoszewskiemu się nie dziwię, ale Krzaklewski zapomniał o TKM, swoim profesorze - premierze i wszystko wybiela, jakby do tej pory żył na księżycu.
Teresa ze Świętego: - Mój syn znalazł ogłoszenie, że pilnie poszukują do pracy w Niemczech. Zadzwonił, dowiedział się, że potrzebują dwóch Polaków. Skontaktował się z ogłoszeniodawcą, który okazał się oszustem. Kazał wpłacić synowi sto marek, wziął pieniądze i zniknął.
Andrzej Lankiewicz z Bydgoszczy: - Nie czas na stawianie pomników, kiedy w kraju brakuje pieniędzy. Chodzi mi o planowany pomnik Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Ważniejsi są, moim zdaniem, ludzie, którzy nie mają co włożyć do ust. Pomóżmy im, potem będzie czas na stawianie pomników.
Jan z Inowrocławia: - Jako członek "Solidarności" nie neguję zasadności demonstracji ulicznych, ale uważam, że Krzaklewski nie ma moralnego prawa do występowania w imieniu klasy robotniczej. Za "zasługi" dla Polski bardziej pasuje mu teraz miejsce odosobnienia.
Kazimierz z Bydgoszczy: - Informacje o nadużyciach w spółkach skarbu państwa potwierdzają opinie Czytelników "Pomorskiej". Czy wreszcie ktoś poniesie za to konsekwencje karne? Proponuję przyjrzeć się również spółkom w naszym mieście, w których prezesi dorobili się na prywatyzacji skarbu państwa.
Danuta z okolic Grudziądza: - Nie chce mi się żyć. Opłaty przekraczają moje możliwości. Zwracałam się do Urzędu Gminy o pomoc. Odmówiono mi, ponieważ mąż pracuje. Mam pretensje do całego świata, do rządu. Czy my nie jesteśmy nic warci? Niedługo każą płacić za to, że oddychamy.
Waldemar Kamiński z Bydgoszczy: - Jako stary bydgoszczanin mieszkam od wielu lat w kamienicy. Dziwię się panu Nowakowi, że jest taki pazerny i skarży się, że stawka 3,72 zł za metr kwadratowy jest za mała. Dlaczego nie pisze się o wkładzie lokatorów w remonty kamienic?
Opinie prezentowane przez Czytelników w tej rubryce nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
