"Gazeta", słucham!

     bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
     Andrzej z Bydgoszczy: - Nie zgadzam się z panem Stanisławem z Bydgoszczy, którego zbulwersowało przemówienie Aleksandera Kwaśniewskiego wygłoszone po angielsku. Uważam, że prezydent, który włada językiem obcym nie przynosi wstydu swojemu narodowi.
     Marian z Grudziądza: - Uważam, że należy wyjaśnić przyczyny dymisji Barbary Piwnik. Czy mianowanie jej na ministra sprawiedliwości było związane z tym, że zajmowała się aferą FOZZ? Być może niebezpieczeństwo zostało zażegnane i mogła ponownie założyć togę sędziowską?
     Ryszard B. z Bydgoszczy: - Rzecznik Telekomunikacji powiedział, że jednym z powodów likwidacji kas w biurach obsługi klienta była chęć pozbycia się kolejek. W jakim świecie żyje ten człowiek? Kasy są po to, aby ustawiali się przed nimi klienci. Być może dla Telekomunikacji 99 groszy to niewiele. Jako emeryt jestem jednak innego zdania.
     Czytelniczka z Kujawsko-Pomorskiego: - Czy w Polsce musi zdarzyć się tragedia, aby zwrócono uwagę na niebezpieczeństwo panujące na drogach? Proponuję, aby już teraz zająć się kontrolą kierowców TIR-ów. Prowadzący ciężarówki są niekiedy aroganccy i jeżdżą z dużą prędkością powodując kolizje i wypadki.
     Rolnik z okolic Wąbrzeźna: - Warunki, które musi spełnić rolnik ubiegający się o pomoc finansową z funduszu SAPARD są - według mnie - bzdurne i trudne do zrealizowania przez polskich rolników.
     Czytelnik z Inowrocławia: - Zgodność statutu związków zawodowych z prawem orzekają sądy. Dlatego uważam, że dyskusja o zmianach w ustawie o związkach jest niepotrzebna. Należy chronić działaczy, którzy narażają się, aby walczyć o los pracowników.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Propozycja OPZZ umożliwiająca łatwiejsze zwalnianie działaczy związków zawodowych krzywdzi wszystkich robotników. Według mnie, jest to kropla, która przeleje czarę goryczy w społeczeństwie.
     Włodzimierz Idzikiewicz z Włocławka: - Nie dziwi mnie warcholstwo posłów. Sejm polski od wieków słynie w świecie z prywaty i kłótliwości.
     Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.