Grzegorz z Dobrego nad Wisłą: - MENiS, czyli Ministerstwo Ewidentnych Niedociągnięć i Sensacji, zamiast zająć się istotnymi dla oświaty sprawami wciąż goni za sensacjami. Ostatni pomysł powołania "ministerialnego supercenzora" dla wydawnictw szkolnych to istna perełka. Gratulacje dla pani minister.
Czytelnik z Chojnic: - Przeczytałem artykuł pt. "Składka dla rolnika". I szlag mnie trafił. Przecież w naszym kraju chyba już nie ma instytucji, w której nie dochodziłoby do przekrętów.
Czytelnik z Bydgoszczy: - Szkoda, że "Zachem" trafia na łamy prasy tylko przy okazji dużych awarii. Mieszkam przy tym zakładzie, tu pracuje wielu członków mojej rodziny. I wiem, że awarie są tam na porządku dziennym. "Zachem" to beczka prochu. Chyba czas, aby się temu zakładowi dokładnie przyjrzeć.
Janusz Grabowski z Inowrocławia: - Teraz mamy na różnych kanałach różne serwisy informacyjne. Tylko, że one w zasadzie niczym się nie różnią. Pokazują nawet te same relacje filmowe. W takim układzie, w naszej telewizji chyba by wystarczył jeden dziennik.
Czytelnik z Inowrocławia: - Coraz częściej w firmach z powodu złej kondycji finansowej obniżane są pensje pracowników. Szkoda, że jakoś nie słychać o tym, iż do grupy tej należą też prezesi spółek, w których zdecydowano się na ten rodzaj oszczędności.
Czytelnik z Grudziądza: - Podobno prezes jednego z banków otrzymuje - jako wynagrodzenie - miesięcznie 600 tysięcy złotych. Jeżeli tak jest, to ten pan zarabia w ciągu dnia więcej niż niektórzy Polacy przez cały rok.
Tadeusz z Nakła: - Znowu w naszym województwie zatrzymano pijanych policjantów. Jeszcze parę takich przypadków i będzie można dojść do wniosku, że w policji w ogóle nie ma trzeźwych osób.
Halina z Chełmna: - PSL twierdzi, ze nie ma atmosfery, aby wracać do ustawy antyaborcyjnej. Ja, podobnie jak wiele kobiet, uważam, że należałoby jednak wrócić do tej sprawy. Bo z powodu czyjegoś widzimisię rozegrało się w naszym kraju już wiele dramatów. W sprawie aborcji prawo głosu powinny mieć głownie kobiety, a nie nawiedzeni politycy.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
POD NUMEREM 0 800-170-755 PRZYJMUJEMY RÓWNIEŻ PYTANIA DOTYCZĄCE INTEGRACJI Z UNIĄ EUROPEJSKĄ
