Angelika z Torunia: - Zastanawiają mnie wyniki kolejnego sondażu, w którym przodują PO i PiS. Widać niektórzy lubią opluwanie, intrygi, kłamstwa. Mają zbyt krótką pamięć, skoro zapomnieli w jakiej niesławie odchodził rząd Buzka ze swą armią z AWS-u, kto tak naprawdę rozpoczął złodziejską prywatyzację.
Anna z Bydgoszczy: - Przestanę płacić abonament, bo nie zamierzam finansować tak nieobiektywnej telewizji. Na śniadanie serwuje mi się Tuska i Rokitę, na obiad Rokitę i Tuska, a na kolację pani Olejnik zaprasza Tuska i Rokitę. Czy nie ma innych polityków? Znajomi podzielają moje zdanie - to tylko warszawka tak ekscytuje się tymi panami.
Zuzanna z Górzna: - Wróciłam z Trójmiasta. Jestem zszokowana tak znaczną liczbą billboardów panów Tuska i Kaczyńskiego. Chętnie się dowiem, ile to kosztowało. Jak jeszcze się doda reklamowe programy w telewizji i w radiu... A przecież tak naprawdę ci panowie nie mają się czym chwalić.
Bohdan z Torunia: - Porównując plebiscyt w "Pomorskiej" z sondażem ogólnopolskim, zastanawiam się, skąd są tak wielkie różnice. Czy bardziej wiarygodni są głosujący czytelnicy podający swoje personalia, czy anonimowi uczestnicy sondaży. Szukam wśród znajomych zwolenników panów przodujących w tych sondażach, ale dotąd nie znalazłem.
Kazimierz z Bydgoszczy: - Decyzja rządu o obniżce akcyzy na benzynę jakoś nie przełożyła się na ceny na stacjach benzynowych. Ograniczyłem jazdy o połowę i chyba będę musiał jeszcze zacisnąć pasa. Litr powyżej euro? Tak mogą płacić Niemcy zarabiający o wiele, wiele więcej od nas.
Rolnik z gminy Janikowo: - Piekarze zapowiadają podwyżkę cen chleba. A to niby dlaczego? Trzy lata temu za tonę pszenicy dostawałem 700 zł, a teraz zaledwie 320 zł. Im podobno koszty rosną, a rolnikom nie?
Marek, student WSHE z Włocławka: - Jeśli Mirosław Krajewski, który ubiega się o mandat poselski, tak lekceważąco będzie traktował swoje obowiązki w Sejmie, jak obecnie traktuje studentów, to nie wyjdzie z tego nic dobrego. Obawiam się, że ten nowy parlament będzie gorszy od obecnego.
Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
