Anna z Bydgoszczy: - Jeśli chcemy - a przecież chcemy - być dumni z naszego młodego uniwersytetu, najwyższy czas na zmianę rektora. Nie chodzi mi nawet o niewielki dorobek naukowy pana Marcinkowskiego, ale o jego postawę, gdy Akademię Bydgoską nękały różne afery.
Roman z Bydgoszczy: - Mam nadzieję, że kiedy z Uniwersytetu Bydgoskiego odejdzie obecny rektor Marcinkowski, wrócą tu świetni naukowcy, którzy musieli stąd odejść, bo nie akceptowali niegodziwości, jakie miały miejsce w murach uczelni.
Krystyna z Włocławka: - PO chce być w koalicji z PiS, ale na warunkach Platformy. Nie chce przyjąć do wiadomości, że zwyciężyło PiS. To dowodzi, że chodzi tu wyłącznie o stołki, a nie o dobro ludzi.
Zbigniew z Włocławka: - Ostatnio nasiliły się aresztowania, przesłuchania ludzi na eksponowanych stanowiskach, co daje wiele do myślenia. Sądzę, że prokuratorzy nareszcie wzięli się do pracy, bo boją się rozliczeń przez nowego ministra sprawiedliwości.
Stanisław z Bydgoszczy: - Lech Kaczyński powiedział, że zgodzi się na podatek liniowy wyłącznie, jeśli taką wolę wyrazi społeczeństwo w referendum. To interesujący eksperyment na miarę Nobla. Można też w referendum zapytać Polaków czy w ogóle chcą płacić podatki, pracować i czy chcą być zawsze piękni, młodzi i bogaci.
Irena z Torunia: - W telewizji zaprezentowali się Lech Kaczyński z żoną. Z każdą minutą żałowałam, że to oni właśnie zastąpią obecną prezydencką parę.
Maria z Włocławka: - Wbrew różnym opiniom jestem przekonana, że PiS dotrzyma przedwyborczych obietnic. Musi jednak zacząć od odebrania rządzącym i parlamentarzystom wszelkich przywilejów - immunitetów, samochodów, możliwości korzystania ze specjalnej kliniki, półdarmowego jedzenia. Jest taka bieda w Polsce, że inaczej postępować się nie godzi.
Teresa z Chojnic: - Tym, którzy krytykują żonę prezydenta-elekta chciałabym przypomnieć, że w ostatnią niedzielę nie wybieraliśmy Miss Polski. Wszelkie uwagi dotyczące żony Lecha Kaczyńskiego uważam za - delikatnie mówiąc - wielki nietakt.
Czytelnik z Lipna: - Patrzę na to, co się wyrabia w Sejmie i myślę, że teraz bardzo by nam się przydał marszałek Piłsudski. Zachowanie parlamentarzystów z PiS-u i PO to jeden wielki skandal. Panowie z tych ugrupowań nic sobie z narodu nie robią. Liczą się tylko ich ambicje.
Opiinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
