Z raportów Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że średnio w co trzecim badanym budynku wykryto nawet 300 szkodliwych substancji chemicznych pochodzących z materiałów budowlanych albo sprzętów emitujących złe fale.
Najwięcej pułapek gnieździ się w nowych murach. Największą grupę stanowią tutaj bakterie i grzyby rozwijające się w klimatyzacji i w pomieszczeniach, w których nie wietrzymy, a gdzie okna są zbyt szczelne.
Bakterie mogą się przedostać przez płuca, skórę i drogę pokarmową. W efekcie coraz więcej osób (czytaj:lokatorów) skarży się na schorzenia dróg oddechowych, alergie, bóle i zawroty głowy, obniżenie odporności, biegunki, ciągłe zmęczenie i depresję.
Jak "pomóc" choremu domowi, w jaki sposób go uzdrowić? Przydatne są tzw. powłoki fotokatalityczne. Pomogą wyeliminować a przynajmniej ograniczyć bakterie i grzyby rozwijające się np. na ścianach, suficie czy podłodze. Można je po prostu porozkładać na powierzchniach.
Pamiętajmy o regularnym ścieraniu kurzu, nawet codziennie, wietrzeniu pomieszczeń kilka razy dzienie, myciu okien przynajmniej raz na kwartał, praniu firan, zasłon średnio raz na 3 miesiące, zmianie serwetek i obrusów co tydzień.
Jeśli jednak na ściany wdrapał się grzyb albo pleśń, ratunku musimy poszukać w preparatach zwalczających takie wątpliwe ozdoby.