Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie jest 15-letni Patryk z Brzozówki? "Syn zawsze wracał do domu"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Patryk Kilanowski z Brzozówki pod Toruniem zaginął 24 maja br. Nadal trwają jego poszukiwania. W mieście plakaty informujące o jego zaginięciu i apelem rodziny o kontakt widać na każdym kroku.
Patryk Kilanowski z Brzozówki pod Toruniem zaginął 24 maja br. Nadal trwają jego poszukiwania. W mieście plakaty informujące o jego zaginięciu i apelem rodziny o kontakt widać na każdym kroku. Małgorzata Oberlan i fb (wszystkie fot.)
Kolejny tydzień trwają poszukiwania 15-letniego Patryka Kilanowskiego z Brzozówki pod Toruniem. Nastolatek zaginął 24 maja. Ostatnie logowanie jego telefonu miało miejsce w okolicy Bydgoskiego Przedmieścia. Szkolny plecak znaleziono pod starym mostem na Wiśle. Co się stało?

Obejrzyj: Remont ulicy Długiej w Toruniu

od 16 lat

- Nie wiemy. Braliśmy i bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Jest nam ciężko, ale nie tracimy wiary. Patryk jest najmłodszym z naszych dzieci. Zawsze otoczony był szczególną uwagą. Nawet, gdy miał jakieś problemy, to zawsze wracał do domu - mówi pan Dariusz, ojciec nastolatka.

Co wydarzyło się 24 maja? "Pisał, że jest na dworze i wróci o 21"

Patryk 3 lipca skończy 15 lat. Jest uczniem pierwszej klasy technikum w Czernikowie. Do szkoły codziennie dojeżdżał. 24 maja br., jak relacjonuje jego ojciec, wszystko wyglądało od rana standardowo.

- Syn wstał po 6 rano i wybierał się do szkoły. Zabrał ze sobą szkolny plecak i telefon komórkowy - jak zawsze. Z pokoju nie zabrał niczego, co wskazywać mogłoby na przykład na plan wyjazdu - mówi pan Dariusz.

Polecamy

Do szkoły jednak tego dnia Patryk nie dotarł. Zauważyła to już jego mama w dzienniku elektronicznym. Wiadomo - to przekazuje toruńska policja - że podobny do nastolatka chłopak widziany był około godziny 16.20 na moście im. Piłsudskiego. Potem właśnie pod tym mostem znaleziono plecak Patryka.

- Mniej więcej o tej porze też syn wysłał do mamy wiadomość. Pisał, że jest na dworze i że będzie w domu o 21. Kontaktował się również z koleżanką z ulicy. Jej również przekazywał, że wróci - ciągnie pan Dariusz.

Niestety, chłopiec na noc do domu nie wrócił. Nie było go też u nikogo ze znajomych czy rodziny. Od godziny 20.10 telefon nastolatka jest nieaktywny. Ostatnie logowanie miało miejsce w okolicach Bydgoskiego Przedmieścia. Nazajutrz, 25 maja, plecak Patryka został odnaleziony obok windy przy starym moście na Wiśle.

Czy Patryk miał jakieś problemy? "Nie o wszystkim mówi się rodzicom, ale..."

Jak podkreśla pan Dariusz, jego nastoletni syn w domu zawsze mógł liczyć na zrozumienie. Jest raczej skrytym chłopcem i czasem "informacje trzeba było wyciągać", ale cokolwiek by się działo - zawsze wracała do domu. W samej rodzinie natomiast nic szczególnego ostatnio się nie wydarzyło - życie toczyło się zwykłym torem.

Polecamy

Problemy w szkole? - Nic nie wskazuje, by takie miał. Nie o wszystkim mówi się rodzicom, ale po zaginięciu został przeprowadzony wywiad w szkole: wśród nauczycieli, rówieśników. Nikt nie mówił o jakiś kłopotach, konfliktach - zaznacza pan Dariusz.

Nastoletnia miłość? I taki scenariusz brany był pod uwagę. Policjanci radiowozem szybko odwiedzili adres, pod którym mieszka dziewczyna, z którą Patryk sympatyzował. Nie było go tam jednak. Inni znajomi - szczególnie kolega i koleżanka z ulicy, z którymi Patryk zna się od dziecka - także nie mają pojęcia, co mogło się wydarzyć. Rodzice Patryka im ufają. Wiedzą, że w obliczu zaginięcia nie ukrywaliby cennych dla sprawy informacji.

- Staramy się nie tracić ducha, ale naprawdę trudno nam pojąć, co i dlaczego się mogło wydarzyć - nie kryje ojciec zaginionego nastolatka.

Jak wyglądają poszukiwania? Zaangażowana rodzina, znajomi, policja

Pół Torunia, a szczególnie starówka i jej okolice, obwieszone są plakatami ze zdjęcie i rysopisem Patryka, a także apelem o kontakt z rodzicami, jeśli ktoś coś wie o miejscu pobytu chłopca. Podobny apel rozpowszechniany był i jest w mediach oficjalny, a także w mediach społecznościowych. - Robimy, co możemy, a bardzo pomagają liczni znajomi - podkreśla pan Dariusz.

A policja? Formalnie poszukiwania wszczęte zostały przez Komisariat Policji w Dobrzejewicach - z uwagi na rejon zamieszkania chłopca. Potem ciocia Patryka w toruńskich mediach apelowała o zaangażowanie funkcjonariuszy z innych komisariatów.

Polecamy

Jak przekazuje ojciec Patryka, policja zintensyfikowała poszukiwania. Mundurowi m.in. przeszukiwali nabrzeża Wisły i lasy. Żadnego śladu dotąd nie znaleziono. Nie pojawiły się też nowe informacje czy wskazówki.

- Osoby, które widziały Patryka Kilanowskiego lub wiedzą coś na temat jego miejsca przebywania lub też znają osoby, które coś wiedzą, proszone są o kontakt z dyżurnym KP Dobrzejewice pod numerem telefonu 47 754 29 00, z najbliższą jednostką policji lub nr 112 - apeluje asp. Agnieszka Lewicka-Wolsza, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Rodzice też apelują o kontakt. Ich numery telefonów to: 724-469-666 oraz 728-324-625.

Oto rysopis zaginionego Patryka Kilanowskiego:

  • ok. 170 cm wzrostu,
  • szczupła budowa ciała,
  • włosy krótkie ciemne,
  • oczy ciemne,
  • ubrany był w czarną rozpinaną bluzę z kapturem i czarne buty marki Adidas.

Aktualizacja: W związku z ustaleniami Patryk może przemieszczać się w szarej, rozpinanej bluzie na zamek.

Gdzie jest 15-letni Patryk z Brzozówki?

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gdzie jest 15-letni Patryk z Brzozówki? "Syn zawsze wracał do domu" - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska