https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie się miód leje, tam się dobrze dzieje. Przykładem gmina Topólka

Jolanta Młodecka
To jedno z wielu przysłów związanych z pszczelarstwem. Dobrze się więc dzieje w gminie Topólka, gdzie pszczelarstwo stoi na wysokim poziomie.

Zasługa to między innymi Jerzego  Kontowicza, który tej pasji hołduje od 50 lat. - Od  zawsze interesowałem się pszczołami i pszczelarstwem, a gdy przekazałem gospodarstwo w Borku synowi, zająłem się tym zawodowo - mówi pan Jerzy. - Mamy z synem kilka pasiek, w każdej dziesięć, piętnaście uli. To  najbardziej optymalna ich ilość, bo wtedy można zbierać miód najwyższej jakości. Zbiory są różne, to zależy między innymi od pogody, ale też od stanu środowiska. Muszę przyznać, że w naszej gminie rolnicy nie stosują szkodliwych dla pszczół środków, bo nie było u nas zatrucia pszczół.

 

Kujawsko-Pomorską Strefę AGRO znajdziesz na Facebooku - dołącz do nas! 

 

Jak wiele innych dziedzin w rolnictwie, tak i pszczelarstwo nie przynosi dziś takich dochodów, jak kiedyś. Najczęściej więc jest ono dodatkiem do podstawowej, rolniczej działalności. W kole w Topólce zrzeszonych jest 15 pszczelarzy, przewodniczy im Jerzy Kontowicz. 
 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska