Zapylają kwiaty drzew i krzewów owocowych, warzyw i innych roślin. Są niezbędne dla ekosystemu. 20 maja - w Międzynarodowy Dzień Pszczół - przypominamy o ich roli w przyrodzie. Wkład na rzecz bioróżnorodności ma również pięć rodzin pszczelich mieszkających w ulach na dachu urzędu marszałkowskiego w Toruniu. Opiekuje się nimi Tomasz Paul z Pasieki Paul w Gniewkowie.
- Mamy około 130 tysięcy pszczół - informuje Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka województwa. - Owady w dobrej kondycji przetrwały zimę, ale gorzej zniosły wiosenne przymrozki czego skutkiem będzie mniejsza ilość miodu, który zostanie zebrany na przełomie czerwca i lipca.
W 2023 roku zebrali 80 litrów miodu wielokwiatowego, który powstaje na bazie nektaru z lip, klonów, akacji, jabłoni i kwiatów z przydomowych ogródków. - Miód był badany i nie zawierał szkodliwych składników - informuje urząd.
– Pasieka jest naszym wkładem na rzecz środowiska. Pszczoły miodne odgrywają bardzo ważną rolę w ekosystemie, bo podtrzymują bioróżnorodność. Nie każdy wie, że jedna trzecia produktów spożywanych przez człowieka jest zależna od zapylania przez owady – podkreśla marszałek Piotr Całbecki, prywatnie zapalony pszczelarz.
Dlatego pszczoły trzeba szanować, tymczasem co rok są sygnały o nieodpowiedzialnym używaniu środków ochrony roślin. Problem nie dotyczy tylko rolników, pestycydy idą w ruch w ogródkach działkowych i przydomowych. Obecnie w wielu z nich prowadzi się opryski na drzewach owocowych.
Tymczasem Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa akcentuje, że przy stosowaniu chemicznej ochrony roślin należy zawsze wybierać taki sposób, aby minimalizować negatywny wpływ na pszczoły:
- Należy je wykonywać po zakończonych lotach owadów zapylających (w godzinach wieczornych lub nocnych) i sprawdzić przed rozpoczęciem zabiegów, czy nie ma owadów zapylających, ze szczególnym uwzględnieniem pszczół.
W Kujawsko-Pomorskiem mamy 4423 pszczelarzy, utrzymują 108762 rodzin pszczelich, siedmiu pszczelarzy ma ponad 300 rodzin, ale większość między 11 a 50.