Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Germanistka z Rypina stypendystką bawarskiego ministra

es
Salzburg. Małgorzata Szablewska (w środku) w towarzystwie niemieckich koleżanek po fachu.
Salzburg. Małgorzata Szablewska (w środku) w towarzystwie niemieckich koleżanek po fachu. nadesłane
- Niemieccy uczniowie nie mogli wyjść z podziwu, że jedynka to w naszych szkołach najgorsza z ocen. - dzieli się wrażeniami z pobytu w największym landzie Małgorzata Szablewska.

Przez pierwszy tydzień mieszkała w Memmingen, drugi w Landsberg am Lech.

- To cudowne średniowieczne miasta - opowiada Małgorzata Szablewska.

Ta germanistka z rypińskiego Zespołu Szkół Miejskich wyjechała do Bawarii, żeby podpatrzeć, jak pracują niemieccy uczniowie i nauczyciele. A to wszystko dzięki stypendium bawarskiego ministra oświaty. Oprócz pani Małgorzaty, załapało się na nie tylko sześciu polskich nauczycieli.

Klasy od piątej do ... dwunastej

Co ją zdziwiło w bawarskiej szkole?

- Ilość mężczyzn nauczycieli - śmieje się. - U nas panów jest nie wielu, tam - stanowią połowę kadry. Nauczycielska pensja jest tak wysoka, że mogą bez problemu utrzymać rodzinę z jednej wypłaty. Ba, są jeszcze w stanie kupić auto, coś odłożyć. Kolejna sprawa - pozytywnie mnie zaskoczyło, że emerytowani nauczyciele cały czas trzymają się z aktualną kadrą. Przykład: organizują wycieczkę, jadą kilka godzin pociągiem, potem wskakują na rowery. Są bardzo aktywni, energiczni.

Pani Małgorzata przysłuchiwała się lekcjom w klasach od pięć do ... dwanaście. Zaglądała nie tylko na zajęcia niemieckiego i angielskiego, ale i matematyki czy geografii.

Wizyta zaowocowała. Będzie współpraca

- Opowiadałam dzieciom o Rypinie, pokazałam filmiki z naszego gimnazjum - dodaje. - Spodobało im się. A co ich zaskoczyło? Skala ocen. U nich przecież jedynka jest najwyższą notą. Moi uczniowie czasem nawet żartują: nie możemy mieć takiej skali, jak w Niemczech?

Na początku września pani Małgorzata zda bawarskiemu ministerstwu oświaty swoją relację z gościny. I zacznie wdrażać nauczycielskie metody, które podpatrzyła w największym niemieckim landzie. Germanista z ZSM nie tylko sporo się nauczyła, ale także podzieliła z bawarskimi kolegami po fachu naszymi pomysłami. Na przykład? Metodą plakatu.

Wizyta zaowocuje współpracą między rypińską szkołą a placówką w Memmingen.

- Padła taka propozycja, przedstawiam ją dyrektorowi, panu Karolczykowi. Zgodził się - mówi pani Małgorzata. - Stypendium było fantastyczną przygodą. Zwiedzałam Jezioro Bodeńskie, Jezioro Ammersee, Monachium, Lindau, Kempten.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska