Cztery mecze, dwa zwycięstwa i klęska w Gorzowie. Początek sezonu nie jest najlepszy...
To prawda, ale zdarzały nam się gorsze mecze w przeszłości. Pamiętam, że w 2009 roku w Zielonej Górze przegraliśmy wyżej, a skończył się sezon finałem i byliśmy blisko mistrzostwa. Rok wcześniej zdobyliśmy złoto, a po drodze na naszym stadionie Włókniarz rozbił nas 59:34. Mam nadzieję, że tak jak wtedy, wszyscy teraz wyciągniemy wnioski po Gorzowie i takie wpadki już się nie zdarzą. Na szczęście oba mecze u siebie wygraliśmy. To w tej chwili najważniejsze, co pokazują tegoroczne rozgrywki. Celem jest awans do rundy finałowej.
Problemem jest to, że wszyscy zawodnicy jeżdżą poniżej oczekiwań. I to nie tylko w Polsce, ale także w Szwecji czy Anglii.
Są lepsze i gorsze mecze, w Grand Prix Holder jest liderem, Hancock jest trzeci. To nie jest totalny kryzys i widać nadzieje na lepsze. Forma jest rozchwiana, ale w tym tygodniu widać progres choćby u Pawła Przedpełskiego. Jeździ lepiej i agresywniej, zaliczył dobry mecz w Szwecji, choć w jednym biegu zagapił się i źle policzył okrążenia. Liczę, że w ostatnich dniach przed meczem będziemy intensywnie trenować, jazdy zaplanowane są codziennie.
Składy na mecz Get Well Toruń - Betard Wrocław
Wrocławianie świetnie sobie radzą na wyjazdach w tym sezonie. W Toruniu do składu ma po kontuzji wrócić Vaclav Milik.
To nie ma znaczenia. Nie patrzymy czy Wrocław przyjedzie z Milikiem czy bez. Jeśli mamy jakieś ambicje, to nie możemy od Czecha uzależniać wyniku meczu na naszym torze. Jeśli Milik ma nas straszyć, to zapomnijmy o play off. My sami musimy jechać na lepszym poziomie, przede wszystkim liderzy muszą ustabilizować formę na poziomie +10 punktów.
Dużo kontuzji wśród juniorów. Norbert Krakowiak jest gotowy do jazdy?
Poobijał się ostatnio, ale bez konsekwencji zdrowotnych. Dwa dni temu zdobył 13 pkt w zawodach w Ostrowie. Wyraźnie widać, że po problemach na początku sezonu zaczyna wracać do dobrej dyspozycji. W pewnym momencie istniała groźna, że jego powrót na tor znacznie się przeciągnie. Treningi wznawia także Igor Kopeć-Sobczyński, dobrze, że będzie konkurencja za plecami Pawła o miejsce w składzie.
Czy Artur Mroczka zadebiutuje w niedzielę w barwach "Aniołów"?