Get Well Toruń - Wybrzeże Gdańsk. "Anioły" chcą załatwić sprawę w pierwszym meczu

Po tygodniach oczekiwania na wyrok w sprawie Grigoija Łaguty, a potem na finał Nice Ligi Żużlowej w Toruniu już wiedzą - to Wybrzeże Gdańsk będzie ostatnią przeszkodą "Aniołów" w obronie miejsca w PGE Ekstralidze. Pierwszy mecz już w najbliższą niedzielę na Motoarenie o godz. 16.00.

Wybrzeże jest korzystniejszym rywalem od Unii Tarnów, która wygrała najwięcej meczów w I lidze? - Wygląda na to, że wygrała drużyna lepsza, wynik na torze rozstrzygnięty. Nie jest tajemnicą, że trzeba robić swoje i my nie spekulowaliśmy, z kim pojedziemy. Musimy tak samo przygotować się do każdego przeciwnika - podkreśla Jacek Frątczak, menedżer "Aniołów".

Największym problemem torunian jest brak jazdy w ostatnich czasie. Jack Holder startuje w Anglii, ale jego starszy brat Chris tylko w Szwecji i Grand Prix, Paweł Przedpełski i Michael Jepsen Jensen jeszcze mniej. Dlatego Frątczak zaplanował pracowity tydzień dla swojego zespołu.

- Juniorzy trenują od ubiegłego tygodnia pod okiem Roberta Kościechy. Środa finał drużynówki do lat 21 na naszym torze, w czwartek spotykamy się z seniorami. Nawierzchnia będzie przygotowana już pod kątem niedzielnego meczu. W piątek będzie cała drużyna oprócz Jacka Holdera, który ma finał mistrzostw świata juniorów w Pardubicach. W sobotę Jensen już zasygnalizował chęć kolejnego treningu, bo zamierza sprawdzić jeszcze jeden silnik. Pojawią się goście z innych klubów, żeby nasi zawodnicy mieli z kim się sprawdzić - wylicza Frątczak.

W Gdańsku także nie brakuje optymizmu. Historia jest jednak nieubłagana. W ostatniej dekadzie w barażach wygrywali głównie ekstraligowcy lub w ogóle I-ligowcy rezyfnowali z udziału. Tylko raz zdarzyło się w tym czasie, że awansowała drużyna z niższej ligi

Prezes wicemistrza Nice LŻ Tadeusz Zdunek na portalu Sportowe Fakty szuka argumentów na korzyść jego drużyny. - Spójrzmy na takiego Linusa Sundstroema, który przyszedł do Stali od nas i nie jest outsiderem, a u nas nie mógł się załapać do składu. Pomiędzy czołowymi zespołami Nice LŻ i drużynami z dołu PGE Ekstraligi wcale nie ma przepaści. Wszystko zależy od zbiegu okoliczności, a duże znaczenie ma pogoda, co wpływa w dużym stopniu, szczególnie w tym okresie na zawody - podkreśla,

Trener Mirosław Kowalik po przegranym finale w Tarnowie dodał: - Sądzę że nie jesteśmy w barażach na straconej pozycji. Przy absencji Miedzińskiego i Hancocka Get Well to słabszy zespół niż grudziądzanie. Pojedziemy do Torunia powalczyć.

Wybrzeże na pewno nie jest bez szans. Ten jedyny pozytywny dla I-ligowca przykład to właśnie zwycięstwo gdańskiej drużyny. W 2008 roku Wybrzeże pokonało w dwumeczu Stal Rzeszów, wygrywając u siebie 54:37, a na wyjeździe przegrywając jedynie 45:47. Tamte mecze z obecnego składu drużyny pamięta Renat Gafurow.

Ale Wybrzeże ma także w historii mało chlubną kartę. W 2004 stało się jednym z nielicznych ekstraligowców, którzy przegrali baraże, dwukrotnie ulegając Unii Tarnów 42:48.

Znamy już ceny biletów na niedzielne spotkanie. Będzie można je kupować zarówno poprzez stronę internetową www.kstorun.kupbilety.pl jak i w punktach stacjonarnych na Motoarenie (od środy do piątku w godzinach 10-16 oraz w sobotę od 10 do 15) oraz w SportFanShopie w Atrium Copernicus (od środy w godzinach 10 - 20). Na mecz barażowy obowiązują karnety z opcją play off. Dzieci do lat 7 wchodzą na stadion za darmo.

Przyjazd awizują kibice z Gdańska, których nawet kilkuset może zasiąść w sektorze żółtym. Bilety na te miejsca można będzie nabywać tylko bezpośrednio przed meczem w kasach stadionu. Każdy kibic z Gdańska musi posiadać przy sobie dokument potwierdzający tożsamość (dowód osobisty, lub legitymacja szkolna).

Cennik biletów

Strefa Czerwona: bilet normalny – 95 zł; Strefa Niebieska: bilet normalny – 30 zł, bilet ulgowy (dla dzieci powyżej 7 lat, dla młodzieży i studentów do 24 roku życia) – 20 zł; Strefa Zielona: bilet normalny – 25 zł, bilet ulgowy (dzieci i młodzież do lat 16) – 5 zł; Strefa Żółta (sektor kibiców gości): bilet – 40 zł. Program zawodów: 10 zł.