Oba zespoły z regionu notują fatalną passę. Pałac z ostatnich 10 meczów wygrał tylko jeden. W sumie zdobył tylko 5 punktów i w tabeli spadł na 8. miejsce. Po piętach depcze mu już PTPS Piła. Z kolei torunianki mają trochę lepsze statystyki - wygrały 3 mecze z 10, ale ciągle zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Jednak do 10. Atomu Trefla Sopot mają tylko 3 punkty straty, ale też o dwa mecze rozegrane więcej.
Chęć rewanżu
Siatkarki z Torunia w pierwszej rundzie przegrały w Muszynie 1:3. Po wygraniu łatwo pierwszego seta, w dwóch kolejnych równie łatwo uległy rywalkom. W czwartym długo prowadziły, ale zawaliły końcówkę i wróciły z niczym. Teraz jest w nich duża chęć rewanżu.
Jednak może być o wygraną trudno, bo Muszynianka po zmianie trenera spisuje się bardzo dobrze. Pod wodzą Ryszarda Litwina, który zastąpił Bogdana Serwińskiego, zespół wygrał 4 z ostatnich 6 meczów. W Muszyniance próżno szukać jednej liderki. Siłą tej drużyny jest kolektyw i to samo muszą im przeciwstawić toruńskie siatkarki.
Poważne ostrzeżenie
Źle dzieje się w bydgoskiej drużynie. Zawodniczki Pałacu po dobrej postawie w poprzedniej rundzie spoczęły na laurach. Bardziej przypominają zespół z poprzednich sezonów niż ten, który z 7 meczów potrafił wygrać 6 w listopadzie i grudniu 2016 roku. Nie widać zaciętości w grze, waleczności o każdą piłkę, asekuracji i wzajemnej pomocy. Jeśli bydgoskie zawodniczki szybko się nie obudzą z tego letargu, to będzie można zapomnieć o dobrym wyniku na koniec sezonu, a apetyty kibiców zostały zaostrzone wcześniejszymi dobrymi występami.
Pałacanki fatalną passę starać się będą poprawić z KSZO, ale łatwo nie będzie. Ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego wysłała ostatnio poważne ostrzeżenie, że punktów łatwo nie odda. Po serii pięciu porażek z zespołami ścisłej czołówki pokonała na wyjeździe PTPS.
W poprzedniej rundzie Pałac łatwo wygrał 3:0, oddając rywalkom zaledwie 48 „małych punktów”, ale wtedy oba zespoły grały całkiem inaczej i lepiej zapomnieć o tym wyniku oraz skupić się na rozwiązaniu bieżących problemów.
Pałac pojechał do Ostrowca bez Jagody Maternii, Karoliny Portalskiej i Weroniki Fojucik, które są kontuzjowane.