
Szymon Szewczyk (33 lata, Stelmet Zielona Góra). O rozmowach Polskiego Cukru z doświadczonym podkoszowych słychać od kilku tygodni. Bardzo prawdopodobne, że odejdzie z Zielonej Góry, a taki doświadczony gracz przydałby się w Toruniu, a także we Włocławku. W ostatnim sezonie grał w sumie niewiele - 11 min., 6,1 pkt, 2,8 zb., ale sezon wcześniej pełnił dużo ważniejszą rolę w Koszalinie - 14,6 pkt i 6,4 zb. Jego atutem są rzuty za 3, które w ostatnich dwóch sezonach wykonywał ze skutecznością 44 procent.

Filip Dylewicz (36 lat, Turów Zgorzelec). Kolejny weteran na liście. Na pewno żegna się ze Zgorzelcem, dotąd był łączony głównie z Treflem Sopot i Czarnymi Słupsk. Do porozumienia daleko, a to oznacza, że skrzydłowy wciąż się wysoko ceni. Na razie zachęcił kluby do składania ofert, zakładamy, że torunianie przynajmniej sprawdzili, ile kosztuje. Sportowo ciekawy transfer, w ostatnim sezonie Dylewicz dostarczał Turowowi 13,3 pkt i 7,3 zbiórek.

Jarosław Zyskowski (24 lata, Polfarmex Kutno). Może po rocznej przerwie powrót do Torunia? Kibice chyba nie mieliby nic przeciwko. Utalentowany i ambitny skrzydłowy nie zdradza swoich planów, niewykluczone, że szuka klubu za granicą. Popularny "Zyzio" poprawia się z roku na rok. W ostatnim sezonie w Kutnie notował na koncie 12 pkt (42 proc. z dystansu) i 2,3 zbiórek.

Dardan Berisha (27 lat, Sigal Prisztina). 18,5 pkt, 4,3 asyst - to statystyki byłego reprezentanta Polski w lidze kosowskiej. Środowisko może nie najwyższych lotów, ale wszyscy wiemy, że stać go na wiele. Od 2012 roku gra w rodzinnym Kosowie, ale niedawno wspomniał o kilku ofertach z polskiej TBL. Jeśli marzy jeszcze o poważniejszej koszykówce, to musi poszukać sobie innego klubu.