Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKM nie zdołał popsuć rywalom ich wielkiego święta

maz
Kenneth Bjerre bardzo dobrze radził sobie w Lublinie, ale to było za mało
Kenneth Bjerre bardzo dobrze radził sobie w Lublinie, ale to było za mało Michał Szmyd
Była wielka szansa na wyjazdową wygraną MrGarden GKM i świetny początek ligi. Ale dwóch solidnych zawodników to za mało.

Grudziądzanie jechali do Lublina w roli faworyta. Choć wiadomo było, że nie wystartuje kontuzjowany Artiom Łaguta, to drużyna z Grudziądza wciąż (teoretycznie) miała większy potencjał.

Jednak nazwiska w składzie to jedno, a walka na torze to drugie. GKM musiał zmierzyć się nie tylko z mało znanym torem, ale i rywalem wyjątkowo głodnym zwycięstw. Motor wrócił do ekstraligi po 24 latach, a kibiców ogarnął prawdziwy szał. Stadion pękał w szwach, a menedżer Motoru Jacek Ziółkowski podkreślał: - To wielkie święto, nie tylko dla żużla, ale dla całego sportu w naszym mieście. Naszym celem na ten rok jest utrzymanie się w ekstralidze. I po prostu, w każdym meczu chcemy iść po zwycięstwo.

Żużlowcy MrGarden GKM Grudziądz mieli wielką szansę na wyjazdową wygraną. Nie wykorzystali jednak ogromnego pecha gospodarzy (wypadek Andreasa Jonssona już na początku spotkania) i nie utrzymali przewagi. Dla Motoru Lublin, który do żużlowej ekstraligi wrócił po 24 latach, to było wielkie święto. Stadion pękał w szwach, a atmosfera była znakomita. Byli tam również kibice z Grudziądza. Zobaczcie zdjęcia z trybun i z toru >>>>GKM nie popsuł święta w Lublinie. Motor - GKM 49:41DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Kibice dopingowali GKM w Lublinie, ale nie udało się wygrać [zdjęcia]

GKM zdecydował się skorzystać z zastępstwa zawodnika. - Mam nadzieję, że to nam się uda - mówił Robert Kempiński, menedżer GKM w nc+. - Wszyscy startujący za Artioma muszą jednak pojechać na wysokim poziomie, bo Łaguta robił około dwunastu punktów w meczu.

Jako pierwszy za kolegę (w 3. wyścigu) startował Antonio Lindbaeck. Szwed świetnie wystartował i - w przeciwieństwie do swojego pierwszego biegu - dojechał do mety na pierwszej pozycji. A GKM wyszedł na dwupunktowe prowadzenie. Mecz zapowiadał się jednak na zacięty, bo zawodnicy jechali „na styk”.

ZOBACZ: Motor Lublin - GKM Grudziądz. Zapis relacji na żywo

Wydawało się jednak, że wszystkie marzenia gospodarzy przekreśli dramatyczny wypadek Andreasa Jonssona w 4. wyścigu. Szwed jechał drugi, za Wiktorem Lampartem, na wejściu w łuk najechał przednim kołem swojego motocykla na tylne koło maszyny kolegi z drużyny i z dużą prędkością upadł na tor. Potrzebna była pomoc służb medycznych i wizyta w szpitalu, a Jonsson na torze już się nie pojawił (dziennikarze nSport informowali, że najpewniej ma stłuczoną rękę).

Można się było spodziewać, że bez Jonssona lublinianie nie będą w stanie skutecznie walczyć, ale Motor się bronił! Ratował się głównie biegowymi remisami i wykorzystywał błędy popełniane przez zawodników GKM.

W szeregach grudziądzkiej ekipy świetnie radził sobie Kenneth Bjerre. Wygrał m.in. jako zastępstwo za Łagutę, razem z Krzysztofem Buczkowskim dał drużynie pierwszą podwójną wygraną i do kolejnej prowadził Lindbaecka. Szwed uczestniczył jednak w kolizji z Wiktorem Lampartem i został wykluczony z wyścigu. Ponadto grudziądzanie po świetnych startach, często tracili dobre pozycje na dystansie (Pawlicki w 9. biegu - zero za Łagutę).

Ta jazda „w kratkę” w końcu się zemściła. W 10. gonitwie Robert Lambert i Dawid Lampart wygrali podwójnie, doprowadzając do remisu w meczu. Po 12. wyścigu Motor wyszedł na prowadzenie i utrzymał je do wyścigów nominowanych.
Do 14. biegu słaby w tym meczu Pawlicki wyjechał na motocyklu Buczkowskiego, ale nawet nie dojechał do mety... A gospodarze? Wygrali start, świetnie rozegrali pierwszy łuk, pomknęli do mety po podwójne zwycięstwo i meczową wygraną. ą

CAR SPEED MOTOR LUBLIN - MRGARDEN GKM GRUDZIĄDZ 49:41
Motor: Michelsen 8+2 (0,3,2,1,2), Miesiąc 9+1 (3,1,1,3,1), Lambert 8+1 (0,1,3,1,3), D. Lampart 11+1 (2,2,2,2,3), Jonsson 0 (w), Trofimow 6+1 (1,0,2,3), W. Lampart 7 (2,3,1,1,0).
GKM: Lindbaeck 7+1 (1,3,0,w,2,1), Bjerre 14+1 (2,3,3,3,1,2), Buczkowski 11+1 (1,2,3,2,3,0), Łaguta z/z, Pawlicki 5 (2,2,0,1,0,d), Rolnicki 0 (0,0,0), Turowski 4 (3,1,0) .

ZOBACZ TEŻ: Kibice GKM odwiedzili grób Roberta Dadosa w Lublinie

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska