www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ
Za drzwiami znanego bydgoskiego pubu "Kubryk" uśmiecha się twarz marszałka Bronisława Komorowskiego. A pod nią wielki napis: Głosowałeś na mnie? To wchodź do środka!
Jako pierwszy wchodzi szef bydgoskiej PO, poseł Paweł Olszewski. Za nim senator Jan Rulewski, poseł Teresa Piotrowska, wojewoda Rafał Bruski i inne VIP-y. Szef bydgoskiego klubu radnych PO Adam Fórmaniak przyszedł z ojcem, który za przykładem syna wstąpił do partii. Ale w tłumie, który zebrał się na wieczorze wyborczym bydgoskiej PO widać też wielu młodych ludzi, sztabowców, wolontariuszy, których nazwiska nie pojawiają się na pierwszych stronach gazet.
Jakub Mikołaczak, popularnie - Kuba, czyli szef bydgoskiego biura parlamentarnego PO przyjechał do "Kubryka" swoją wypasioną yamachą . Nie kryje, że jak marszałek Komorowski dobrze wypadnie to odstawi maszynę i pójdzie do baru. Jaki musi paść wynik? Gdy wszystko skończy się na pierwszej turze.
Z telewizyjnego ekranu padają pierwsze wyniki. Ponad 45 procent dla kandydata PO. Już wiadomo, że Kuba wróci jednak swoim motorem. działacze PO nie szczędzą gardeł i rąk. Piwo leje się jednak cienkim strumieniem.
- Bo od jutra trzeba znów walczyć o każdy głos - nie kryje poseł Olszewski. Tymczasem na ekranie pojawia się twarz marszałka Komorowskiego. Teraz następuje prawdziwa owacja. Ludzie uciszają kolegów, bo nic nie słychać. Według jednej z dziewczyn, akustyka jest do bani, na poprzednim wieczorze wyborczym było znacznie lepiej. Kończy się wystąpienie marszałka, coraz więcej osób zamawia po piwie i zaczynają się spotkania w podgrupach.
- Cieszę się, że to chodzenie od drzwi do drzwi, przekonywanie, że warto oddać głos na marszałka, odniosło skutek - nie kryje poseł Piotrowska. - Wyniki są nawet lepsze od niektórych sondaży. Ale to nie jest jeszcze zwycięstwo. Przed nami dwa tygodnie ciężkiej pracy.
Zachęcamy do przesyłania informacji z obwodowych komisji wyborczych
- To były trudne tygodnie - mówi poseł Olszewski. - Głęboko wierzę, że marszałek odniósł w Bydgoszczy duży sukces. Nie chcę mówić jaki, bo lepiej nie zapeszać. Moim zdaniem nie można też wykluczyć dobrego wyniku Grzegorza Napieralskiego.
Udostępnij