Słupszczanka już raz prosiła czytelników „Głosu Pomorza” o pomoc w poszukiwaniu czteromiesięcznej suczki amstafa. Piesek jest bardzo młody i głuchy.
Choć zwierzę zaginęło 6 czerwca z posesji przy ul. Czarnieckiego, w pobliżu Wazów, pani Anna wierzy, że się znajdzie.
- Codziennie rozklejam ogłoszenia w okolicy i co ciekawe, słyszałam od kilku osób, że widziały suczkę na osiedlu w pobliżu tzw. zemsty Koszalina. Podejrzewam, że ktoś może ją przetrzymywać, zrobić jej krzywdę, źle wychować, a taki pies nieprawidłowo prowadzony może być bardzo agresywny - mówi pani Anna.
Kobieta nie tylko rozkleja ogłoszenia i wrzuca ulotki z informacją o zaginionym psie do skrzynek w blokach na osiedlu. Wiadomość o poszukiwaniach jest też udostępniana przez media społecznościowe, a tropu suczki szukały wyszkolone psy. - Ponadto poprosiliśmy o pomoc jasnowidza Jackowskiego. On twierdzi, że pies na pewno przebywa gdzieś w obrębie Zatorza - mówi właścicielka psa.
Za pomoc w odnalezieniu psa oraz za wszelkie przydatne informacje pani Anna i jej rodzina obiecują sporą nagrodę finansową. Nr telefonu do niej to 668 46 88 98.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Krupa promuje w Słupsku adopcję zwierząt
- Baltops 2016 - wielki desant na poligonie koło Ustki (zdjęcia, wideo)
- Śmiertelny wypadek w Nowej Dąbrowie na krajowej szóstce (zdjęcia, wideo)
- Tak wygląda Słupsk z góry (zdjęcia)
- Bieg sobótkowy w Słupsku (zdjęcia, wideo)
- Polska - Irlandia Północna: Czarujące Polki zdobyły obiektywy [GALERIA]