Wczorajszą sesję rozpoczęto od wspólnego zdjęcia radnych i sołtysów, ale gdy rozpoczęły się obrady, wójta Andrzeja Olszewskiego nie było na sali. Radni podeszli do absencji ze zrozumieniem, bowiem w tym czasie w aleksandrowskim szpitalu na świat przyszła mała panna Olszewska, trzecie dziecko wójta. Szczęśliwy tata przybył na posiedzenie dopiero ok. godz. 13.00, gdy program sesji dobiegał końca.
Został powitany oklaskami i obdarowany kwiatami oraz paczką... pampersów, na które szybką “zrzutkę" zrobili obecni na sesji sołtysi.
Cała sesja przebiegła w miarę sprawnie, jeśli nie liczyć zgrzytów między radnym Markiem Różyckim, a Arkadiuszem Świąt-kowskim, zastępcą wójta, któremu Różycki zarzucił aroganckie traktowanie radnych. Zastępca wójta oświadczył bowiem, że nie odpowie na żadną interpelację.Radni dostaną odpowiedzi na piśmie. Problem w tym, że Marek Różycki w jednej ze swoich interpelacji zarzucił Arkadiuszowi Świąt-kowskiemu, iż w ogóle nie odpowiada na pisma. I podał przykład. Emocje nieco się podniosły, ale nie zakłóciły przebiegu obrad, które zakończyły się wręczeniem radnym i sołtysom pamiątkowych, oprawionych w antyramy zdjęć, zrobionych przed sesją.
O podjętych uchwałach poinformujemy jutro.