W jednej z wsi w gminie Brzozie wydarzyła się sytuacja żywcem wyjęta z filmu Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi".Tym razem nie była to jednak fikcja filmowa, ale rzeczywistość. Bójka syna z ojcem o zaoraną ziemię miała miejsce w rzeczywistości.
Wczesnym rankiem 37-letni syn właściciela wyprowadził ciągnik rolniczy i rozpoczął prace polowe w pobliżu domu. Po pewnym czasie wszedł do mieszkania, a 64-letni ojciec miał do niego pretensje. Można śmiało powiedzieć, że o zaoraną ziemię.
Zwrócił mu uwagę, że zbyt wcześnie zaczął pracę, a głośny warkot silnika ciągnika pod domem nie pozwolił mu spać. Od słowa do słowa doszło pomiędzy mężczyznami do awantury i rękoczynów.
Podczas awantury obaj panowie zadawali sobie ciosy pięściami, ale młodszy szybko uzyskał przewagę. Ojciec upadł na podłogę, a syn chwycił polano drewna i zaczął go okładać po całym ciele. Starszy z mężczyzn próbował się bronić, więc syn ugryzł go w palec. Groził także, że go zabije.
W wyniku bójki starszy z mężczyzn został zabrany karetką pogotowia do brodnickiego szpitala z raną tłuczoną głowy, lewego przedramienia i lewej łydki.
Czynności wyjaśniające rodzinną awanturę prowadzi brodnicka policja.
Czytaj e-wydanie »