Złodzieje nie interesowali się towarem zgromadzonym w sklepie, tylko automatami do gier. Włamywacze koniecznie chcieli się dobrać do dwóch maszyn do gier ustawionych w sklepie. Próbując dostać się do kaset z pieniędzmi, uszkodzili dwa automaty i ukradli dwie kasety z pieniędzmi.
Nocnych rabusiów wystraszył co prawda alarm, ale zdążyli uciec z łupem. Ile zabrali gotówki? Na razie nikt nie wie. Dopiero fachowcy z firmy, która ustawiła automaty, spróbują policzyć.
Zuchwałych nocnych rabusiów szuka teraz brodnicka policja.
Czytaj e-wydanie »