- Rozpoczyna się kolejny etap kanalizacji gminy Choceń. Ale i tak sieć kanalizacyjna nie dotrze do każdej wsi. Kiedy wszyscy mieszkańcy będę mogli korzystać z tego dobrodziejstwa?
- Z kanalizacji rurowej nie wszyscy będą mogli na razie korzystać. W niektórych wsiach problem rozwiążą jedynie przydomowe oczyszczalnie. Nie stać nas na ciągnięcie kilku kilometrów rur przez pola. Ale sieć będzie dalej rozbudowywana. Te plany dotyczą na przykład Wilkowic i części Woli. Tu zabiegać będziemy o pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego. Planujemy też na najbliższe lata w Choceniu wymianę sieci wodociągowej. Tę starą azbestowo-cementową zastąpi nowocześniejsza, wykonana z lepszych materiałów. Prace nad dokumentacją właśnie rozpoczęliśmy.
- Dlaczego gmina stawia na te inwestycje?
- Zależy nam na tych tych właśnie przedsięwzięciach, ponieważ wiemy,, że kończą się pieniądze z Unii Europejskiej na kanalizację i wodociągi. Następne fundisze będą już na inne cele. Staramy się więc nie przegapić szansy, by potem nie budować czy rozbudowywać za własne pieniądze, jeśli możemy dostać dofinansowanie.
- Czy planowana jest budowa kolejnych dróg w gminie, na przykład "schetynówek"?
- Jeśli chodzi o "schetynówki", planujemy poszerzenie ulicy Polnej w Choceniu oraz budowę drogi Zakrzewek-Jarantowice. Tylko tutaj nasze drogi łączą się z trasą wojewódzką i powiatową i możemy znaleźć partnerów do współinwestowania. Ostra konkurencja powoduje, że trzeba starannie dobierać inwestycje. W ubiegłym roku tylko dwie gminy w powiecie włocławskim dostały pieniądze z Narodowego Programu Przebudowy dróg lokalnych. To właśnie Choceń i Włocławek.
- A kiedy ruszacie z budową nowego Urzędu Gminy?
- Chcielibyśmy w przyszłym roku. Wszystkie ważniejsze inwestycje gminne będą już wówczas w toku. Chcielibyśmy więc rozwiązać i ten problem. W dotychczasowej siedzibie jest bowiem bardzo ciasno. Gdy przyjeżdża do nas więcej niż pięciu gości, nie mamy ich gdzie przyjąć. Ponadto nasze jednostki organizacyjne mieszczą się w różnych punktach miasta. To też stwarza problemy. Stąd decyzja o budowie.
- Gdzie będzie się mieściła nowa siedziba władz gminy?
- Budowę planujemy na działce przy ul. Północnej naprzeciwko stacji benzynowej. Inwestycja ma być oddana do użytku w 2011 roku. Myślę, że nie będzie kosztowała więcej niż dwa, trzy miliony złotych.
Rozmawiała:
Małgorzata Goździalska