Nasz Czytelnik, mieszkaniec gminy Gostycyn, zauważył, że ktoś zniszczył gminny witacz i tablice informujące o przekroczeniu granicy powiatu i gminy. Na obu znakach ktoś napisał białym sprejem "Motyl".
- To wandalizm godny napiętnowania - uważa nasz Czytelnik. - Przecież łatwo można ustalić, z której miejscowości byli ci artyści za trzy grosze. Czy policja nie mogłaby się tym zainteresować?
Tucholscy funkcjonariusze o zniszczeniu znaków nie wiedzieli. - Nie mieliśmy takiego zgłoszenia - mówi Kamila Dzierzyk, rzeczniczka tucholskiej policji. - Na pewno zniszczenie znaków jest wykroczeniem, za które grozi areszt lub grzywna.
Sprawca może dostać mandat 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu - dużo więcej.
Okazuje się też, że taki wandalizm może zgłosić nie tylko zarządca drogi, ale każdy, kto go zauważy. Policjanci obiecują zająć się sprawą.