Gmina Inowrocław. Radni nie przyjęli zmian do budżetu. Zimą w szkole będzie zimno?

Projekt uchwały zawierał wiele zmian. Radni zatrzymali się głównie przy jednym punkcie. Część radnych nie zgodziła się na to, by zabezpieczyć w budżecie pół miliona złotych na budowę kotłowni przy nowo otwartej sali sportowej w Górze. Miałaby ona również ogrzewać cztery nowe klasy lekcyjne.

Przeczytaj również: Trójstronne porozumienie w sprawie budowy sali gimnastycznej w Górze

- Jest to pokłosiem wcześniejszych decyzji. W poprzedniej kadencji zaprojektowano halę sportową bez kotłowni. Na dziś nie ma czasu, by realizować procedury przetargowe. Prawo pozwala na to, by wykonawcę wyłonić bez przetargu. Radni się na to nie zgodzili. Stwierdzili również, że inwestycja ta kosztowałaby zbyt dużo pieniędzy - opowiada sekretarz gminy Maciej Przeździęk.

Dodaje, że nikt z radnych nie wystąpił z propozycją poprawki do uchwały. Za zmianami głosował 6 radnych, tyleż samo - przeciw.

Uchwała przepadła więc w całości.

A co się z tym wiąże? Sekretarz wymienia: droga w Marulewach nie zostanie naprawiona (gmina straci 35 tys. zł dofinansowania), nie będzie pieniędzy na zakup energii (możliwe jest zamkniecie świetlic), ośrodek pomocy społecznej nie wypłaci zasiłków stałych i dodatków mieszkaniowych. Wreszcie w związku z tym, że nowa kotłownia w Górze nie zostanie wybudowana przed okresem grzewczym, zimą dzieci mogą być dowożone do innych ogrzewanych szkół w gminie.

Przewodniczący Rady Gminy Augustyn Korona również głosował przeciwko zmianom do budżetu.

- Według kosztorysu kotłownia miała kosztować 358 tysięcy złotych. Tymczasem wójt chciał na to zadanie aż 488 tysięcy złotych. Inwestycja ta miała być realizowana bez przetargu, przez wykonawcę sali. To niepotrzebnie podraża koszty. Dlatego nie mogliśmy się na to zgodzić - tłumaczy. Przekonuje, że początkowo zakładano, że sala będzie ogrzewana przez kopalnię soli. - Nie wiem co się stało. Być może ta koncepcja upadła - dodaje.

Radny Marek Szustka również głosował za odrzuceniem uchwały. - Wójt chciał ogrzewać salę gimnastyczną i szkołę jednym z najdroższych paliw jakim jest olej opałowy. Przeprowadziłem również rozpoznanie rynku. Koszt inwestycji tego typu waha się miedzy 120 a 250 tysięcy złotych - przekonuje.

Przewodniczący przyznaje, że gmina stoi teraz przed poważnym problemem. Gotów jest w każdej chwili zwołać sesję. Czeka tylko na propozycję od wójta.

Tymczasem w Urzędzie Gminy trwają analizy księgowo-budżetowe. - Zastanawiamy się, jak rozwiązać ten problem - mówi sekretarz.