Jak tylko gospodarz zorientował się, że jego gość jest pijany, zabrał mu kluczyki ze stacyjki i powiadomił o wszystkim policjantów.
- Kiedy dwadzieścia minut później na miejscu zjawił się patrol ruchu drogowego okazało się, że mężczyzna z daewoo tico ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje Tomasz Rybczyński, rzecznik prasowy mogileńskiej policji.
Kierowca stracił prawo jazdy. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »