Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Kamień. Likwidują szkołę w Płociczu

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
O tym, że szkoła w Płociczu musi być zlikwidowana, przekonywał Władysław Dobber (stoi z lewej). Obok burmistrz Wojciech Głomski. Siedzą od lewej siedzą radni Aleksander Atamański i Jacek Kucharski
O tym, że szkoła w Płociczu musi być zlikwidowana, przekonywał Władysław Dobber (stoi z lewej). Obok burmistrz Wojciech Głomski. Siedzą od lewej siedzą radni Aleksander Atamański i Jacek Kucharski BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Wczoraj decyzja zapadła i nie ma od niej odwołania. We wsi zostają klasy I-III, pozostali uczniowie będą dojeżdżać.

Wczoraj decyzja zapadła i nie ma od niej odwołania. We wsi zostają klasy I-III, pozostali uczniowie będą dojeżdżać.

Argumentacja szefa gminnej oświaty Władysława Dobbera była miażdżąca, a większość radnych już przed sesją wyrobiła sobie zdanie na ten temat.

Władysław Dobber podkreślał, że sprawę trzeba traktować jak zmianę organizacyjną sieci szkół, a nie jako likwidację, bo zaraz po uchwale pojawi się kolejna intencyjna, tym razem o powołaniu szkoły filialnej. Przypomniał też, że decyzja była zawieszona od lutego tego roku, kiedy radni mieli się na ten temat wypowiedzieć. Być może wizja nadchodzących wyborów sprawiła, że 17 lutego zabrakło jednego głosu, aby do likwidacji doszło już we wrześniu. W ratuszu od razu zapowiedziano, że temat wróci i tak też się stało.
Po wyborach argumenty Władysława Dobbera bardziej przemówiły do radnych.

- Głęboki niż dotyczy także naszej gminy - mówił szef oświaty. - Przed siedmiu laty w Płociczu było 75 uczniów, teraz mamy ich tam 43.

Dobber szczegółowo wyliczał, ile dzieci będzie chodziło do placówki w latach przyszłych. Statystyki są przerażające. A i tak teraz nie jest za dobrze, bo już w klasach jest poniżej 10 uczniów, więc mają zajęcia w klasach łączonych. Kolejnym argumentem przemawiającym za likwidacją placówki są finanse - 300 tys. zł subwencji trafia na dzieci z Płocicza, ale budżet szkoły to 520 tys. zł. Do tego w tym miesiącu zabrakło na płace, więc budżet zamknie się kwotą 580 tys. zł. Przyszłoroczny budżet będzie jednak niewiele mniejszy, bo zaplanowano 525 tys. zł - i to tylko dla klas I-III. W urzędzie wyliczono, że do szkoły w ciągu czterech lat dopłacono 1 mln zł. - Co można zrobić za milion złotych, panie burmistrzu? - pytał Dobber.

Szczegółowo omówiono także kwestię zatrudnienia nauczycieli. Po likwidacji w szkole zostanie czterech pedagogów - trzech w klasach I-III zostanie i jeden z oddziale zerowym. Jedna osoba idzie na emeryturę, jedna zostanie zatrudniona w Kamieniu lub Dużej Cerkwicy, a pozostali mieli w Płociczu tylko nadgodziny, bo są na etatach w innych szkołach.

- Problem zatrudnienia został rozwiązany - mówił Dobber, przypominając, że w gminie nigdy nie został zwolniony z powodu zmian organizacyjnych żaden nauczyciel.

Podkreślano, że dzieciom w szkole Kamieniu będzie lepiej, a dojazd nie jest problemem, bo autobus o godz. 8 będzie je odbierał spod szkoły i o godz. 14.20 zawoził do Płocicza.
Zapewniano, że klasy I-III pozostaną, bo małe dzieci muszą być blisko domu, żeby czuć się bezpiecznie.

- Żeby tylko nikomu nie przyszło do głowy likwidować później w Płociczu oddziałów I-III - przestrzegała radna Bożena Lewandowska, która jako jedyna głosowała przeciwko uchwale.
9 radnych było za i trzech wstrzymało się od głosu. Klamka zapadła - od nowego roku w Płociczu zostają tylko maluchy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska